środa, 5 czerwca 2013

Odżywka przeciwłupieżowa do włosów - head & shoulders - do codzienniej pielęgnacji

Witajcie!

Czy dzisiaj też jesteście tak ja wypoczęci. Wstałam już o 4:30 i szaleję :) Słucham sobie Adele i zaraz jeszcze pewnie coś mocniejszego zapuszczę i wcinam na śniadanie tosty (oj bomba kaloryczna ale co tam) :)

Dzisiaj chciałabym wam powiedzieć co nieco o Odżywce przeciwłupieżowej head & shoulders.
A wygląda ona tak:

Ja muszę zaznaczyć że nie mam łupieżu a kupiłam ją głownie dlatego że jej 360ml kosztowało mnie niecałe 4zł (robili w tamtym roku jakieś wyprzedaże w TESCO) więc się skusiłam na jej 2 sztuki właśnie kończę drugie opakowanie. Cóż tu dużo mówić jestem z niej bardzo zadowolona. Po jej zastosowaniu nie dość że włosy pięknie świeżo pachną to jeszcze nie obciąża ona włosów. Wystarczy ją zostawić na włosach dosłownie na minutę i już jest widoczny efekt. Próbowałam ją kiedyś trzymać pół godziny, czyli przez całą kąpiel, ale efekt była taki sam.

Jej gęstość:

Jak widać jest dość gęsta przez co bardzo dobrze się rozprowadza na włosach. Dla mnie taka ilość wystarcza na całe włosy. Nie mam po niej żadnego swędzenia głowy ani nic się nie dzieje (a niestety niektóre odżywki mnie uczulają).

Co pisze o niej producent:
oraz jej skład:
W sumie nie mam co więcej o niej pisać. Dla mnie naprawdę ideał w porównaniu do odżywki powiększającej objętość włosów z AVON (ta to jakaś porażka, recenzja tutaj). Powiem szczerze że rzadko trafiają mi się odżywki co by sprostały moim wymaganiom.
Ta zostawia moje łosy oświeżone, pachnące, sypkie, w ogóle nie obciażaone a niestety mam cienkie włosy, więc to dla mnie jest ważne.
Ode mnie godna polecenia!
Szkoda tylko że nie kupiłam sobie jeszcze wtedy z jednej sztuki bo za tą cenę 4zł to nie ma szans żebym ją kupiła :)

Miałyście jakieś produkty tej firmy?
A może miałyście tą odżywkę?

Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia w pracy i nie tylko :)
Aga!

2 komentarze: