piątek, 30 października 2015

YR żel pod prysznic ziarna kawy z Brazylii vs Oceania aromatic żel algi i sól morska.

Witajcie!

Coby nie było pochwalę się że moja szynszyla rodzinka się powiększyła choć jeden malec niestety nie przetrwał pomimo wielkich starań i wstawania do karmienia co dwie godziny ale i tak maluchy są pocieszne. Niebawem pełen post bo zapewne niektórych z Was pewnie on zaciekawi :)
Wracając do tematu dziś o dwóch takich co umilają kąpiele:

Yves Rocher - Jardins du Monde żel pod prysznic ziarna kawy z Brazylii



Opakowanie: Plastikowa butla z dość twardego plastiku gdzie po upadku na kafle nic się nie uszczerbia czy odpada. Plus za to że mamy przeźroczyste opakowanie dzięki czemu jesteśmy w stanie skontrolować ile nam jeszcze produktu pozostało. Zamkniecie na 'zatrzask' wytrzymuje do ostatniego dnia stosowania. Pojemność 200ml.



Konsystencja: Jest to żel kremowy nie należący do tych bardzo gęstych jednak nie przelewa się przez palce, bardzo dobrze się pieni i u mnie był bardzo wydajny. Zapach tej palonej kawy no nie mogę powiedzieć nic więcej że w zapachu się po prostu zakochałam i zdecydowanie będę do niego często wracać - chcę balsam z tej linii zapachowej :)




Od producenta




Skład:








Moja opinia: Jak pisałam powyżej żel bardzo dobrze się pieni. Piana jest gęsta i odrobina jego wystarczy aby umyć całe ciało - a przy zastosowaniu myjki bądź gąbki jego wydajność jeszcze wzrasta. Bardzo fajne małe i poręczne opakowanie które może poprzez nieuwagę wyślizgnęło się z ręki raz bądź góra dwa i nic z nim się nie stało. Zatrzask jest na tyle wygodny że nie ma możliwości aby uszkodził nam paznokcie. Żel ma tak cudowny zapach że jest dość długo po kąpieli wyczuwam jego zapach a w łazience jest jeszcze wyczuwalny przez jakiś czas. Oczywiście żel musiałam chować przed moim P. bo jemu również bardzo przypadł do gustu. Co mnie zadowala ze nie wysusza skóry a do tego jest wydajny. Używałam go praktycznie codziennie i wystarczył mi na ok 3 tygodnie stosowani więc wydajność jest bardzo dobra w stosunku do ceny żelu. Ten żel zagości u mnie na pewno jeszcze nie raz choć na chwilę obecną jestem na etapie zużywania moich ogromnych zapasów i staram sie ograniczać zakupy żeli.

Moja ocena: 5/5
Dostępność: sklep YR stacjonarny bądź Internetowy.
Cena: 8 zł.

Ocenia - aromatic żel pod prysznic algi i sól morska.
 




Opakowanie: Ogromna butla bo o pojemności aż 500ml. z miękkiego plastiku dzięki czemu nie ma problemu z wydobyciem żelu do ostatniej kropli. 'Zatrzask' nie zacina się i nie zaobserwowałam aby gdzieś się uszczerbił jednak łączenie z tyłu puszcza - dość kiepskie wykonanie.



Konsystencja: Żel jest bardziej galaretowaty jednak dość dobrze się pieni i bardzo świeżo pachnie.



Co nieco o produkcie od producenta oraz skład:









Moja opinia: Żel robi to co ma robić czyli myje więc za te cenę zbyt dużo sie do niego nie przyczepię. Wiem jednak ze u niektórych z Was powoduje wysuszenie skóry u mnie i mojego P. Tego nie zaobserwowałam jednak użycie balsamu wskazane. Co mnie zdziwiło a mianowicie to iż zapach żelu unosi się w pomieszczeniu przez długi czas a jak mój P. go użyje to czasami zapach jest jeszcze wyczuwalny na skórze rano - co mnie osobiście zadziwia przy tak tanim produkcie :) Kupiłam go z czystej ciekawości bo akurat był na 20% wyprzedaży. Ogólnie robi co ma robić i jego zapach z kontaktem z ciałem nie zmienia się na inny co dzieję się przy niektórych żelach ISANY. Dla mnie dość ciekawy i z braku laku można się na niego pokusić. wydajność też dobra bo przy codziennym stosowaniu przez mojego P. i moim również dość częstym stał na półce w łazience ok 2 miesięcy - za takie pieniądze można wypróbować.

Moja ocena: 3,5/5
Cena : ok. 3zł bez promocji ja za swój zapłaciłam coś ok 2,4zł.
Dostępność: dyskont Biedronka

U mnie zdecydowanie wygrywa żel z YR  ponieważ zakochałam się w jego zapachu jak również w działaniu jednak nie mogę narzekać na ten zel z Biedronki bo u mnie swoimi właściwościami nie odbiega od żeli z Rossmanna a do tego jest prawie dwa razy większy.

A Wy znacie któryś  z tych żeli?
Który z nich byście woleli?

Idę luknąć do maluszków i czas na zakupy :)

Pozdrawiam!
Aga!!!


sobota, 24 października 2015

JOIK i Joanna starcie peelingów do ciała.

Witajcie!

Mobilizacja wręcz poszła w diabły - ale w końcu chwilka odpoczynku od OLX i serialu CSI bo należy troszkę ponadrabiać :)
Dziś chciałam wspomnieć o dwóch peelingach jednym cukrowym a drugim bardziej żelu peelingującym i tym który bardziej wkradł sie w moje łaski.
Na pierwszy rzut idzie peeling cukrowy JOIK o zapachu grejpfrutowo - mandarynkowym.


Opakowanie - jest takie jak wręcz uwielbiam czyli słoiczek zakręcany gdzie nic nie muszę przecinać i męczyć się aby zużyć produkt do końca. Kolejny plus za to że opakowanie jest przeźroczyste. Nie wyślizguje się z rąk pod prysznicem. Szata graficzna bardzo minimalistyczna.




Konsystencja: Jak przystało na peeling cukrowy zbita. Zapach no do najbardziej naturalnych jak dla mnie nie należy ale jest bardzo przyjemny i przez ten cukier słodkawy. Kolor żółty.







Cena: 50.80 PL
Grejpfrutowo-mandarynkowy peeling do ciała JOIK z białym cukrem i granulkami jojoba jest kosmetykiem naturalnym. Należy do kategorii peelingów drobnych, przeznaczonych do pielęgnacji każdego typu skóry. Biały cukier i granulki jojoba delikatnie złuszczają i usuwają martwe komórki, pozostawiając skórę miękką i aksamitnie gładką. W recepturze kosmetyku zastosowano także składniki odżywcze: masło shea, masło kakaowe oraz olejek oliwkowy, które wspomagają utrzymanie optymalnego poziomu nawilżenia całego ciała.
Po zastosowaniu peelingu, na doskonale oczyszczonej skórze pozostaje delikatna powłoka olejkowa, która subtelnie nabłyszcza ciało. Peeling charakteryzuje się cudownym, orzeźwiającym zapachem grejpfrutowo-mandarynkowym, który potęguje uczucie świeżości i sprawia, że czujemy się jak po zabiegu w salonie spa.
Sposób użycia:
  • odpowiednią ilość peelingu nanieść na wilgotną skórę i delikatnie wmasować okrężnymi ruchami, następnie spłukać.
Składniki:
  • sucrose, olea europea fruit oil, ricinus communis seed oil, ceteareth-15 (and) glyceryl stearate, stearic acid, theobroma cacao seed butter, butyrospermum parkii fruit butter, sodium benzoate (and) potassium sorbate, parfume, benzyl bensoate, limonene, linalool, lilial, hydrogenated jojoba wax, CI19140, CI15850, components of the parfume
Opakowanie zawiera:
  • 200 ml / 225 g
Misją firmy JOIK jest połączenie dbałości o tradycję (poprzez umiłowanie piękna natury) z nieustannym rozwojem dotrzymującym kroku osiągnięciom współczesnego świata. Historia firmy JOIK sięga 2005 roku, kiedy to założycielka – Eva-Maria Õunapuu szukała wysokiej jakości świec zapachowych, aby móc palić je w ciemne i zimne jesienno-zimowe wieczory. Znalezienie odpowiednich świec okazało się trudniejsze niż oczekiwała, a ponieważ nie chciała korzystać ze świeczek parafinowych (wyprodukowanych z naftopochodnych komponentów), znalazła alternatywę produkcyjną, nawiązującą do ekologii – a mianowicie naturalny wosk. Jej świece wkrótce zyskały dużą popularność, co zachęciło Evę-Marię do poszerzenia linii produkcyjnej o kolejne, bliskie naturze propozycje, a mianowicie KOSMETYKI NATURALNE. Firma JOIK wytwarza je w większości ręcznie i zawsze z wysokiej jakości składników naturalnych. Uruchomienie produkcji każdego z kosmetyków poprzedzone jest długim procesem badań i testów, a następnie także szczegółowej kontroli standardów jakości. Dbałość o szczegóły ma służyć dobru konsumentów.
Dziś JOIK jest najbardziej uznaną estońską marką kosmetyki naturalnej. Jej produkty są sprzedawane w najlepszych sklepach na terenie całego kraju, a także w: Danii, Finlandii, Norwegii, Rosji, na Łotwie, w Szwecji i Singapurze.
( http://magia-urody.pl/Kosmetyki-Grejpfrutowo-Mandarynkowy-Peeling-do-Ciala-z-Bialym-Cukrem-i-Granulkami-Jojoba-200-ml-JOIK  - zapożyczone z tej strony)

Moja opinia: Muszę sie przyznać szczerze że nie skradł on mojego serca pierwsze to cena która podam poniżej a drugie wydajność. Niestety peeling wystarczył mi na 5 użyć gdzie i tak starałam sie go stosować oszczędnie. Najlepsze efekty - tarcie miał kiedy masowałam nim skórę suchą ponieważ na wilgotnej zbyt szybko rozpuszczały się drobinki cukru co dawało spory niedosyt. Kolejna rzecz to to iż bardzo wysuszał mi skórę i ciężko mi było ją nawilżyć po jego zastosowaniu. Ogólnie nie przypadł mi do gustu i za taką cenę to troszkę zbyt dużo minusów. Ciekawy zapach jednak mnie jakoś nie orzeźwiał choć umiał kąpiel. Tak się zastanawiałam czy nie spróbować zrobić takiego peelingu samej bo byłoby o wiele taniej a tak samo naturalnie :)

Moja ocena: 3/5
Cena: ok 50zł - za 200ml.
Dostępność: poprzez drogerie Internetowe.

Drugi peeling to Joanna żel peelingujący o zapachu limonki




Opakowanie: Butelka 300ml idealnie dopasowująca się do ręki. Ciekawy kolorowy design który wpada w oko. Otwór odpowiedni do wydobycia żelu. Plus za przeźroczyste opakowanie dzięki czemu wiemy ile produktu nam jeszcze pozostało.


Konsystencja: Żel jest dość gęsty i posiada na prawdę sporo drobinek peelingujących. Pachnie osłodzoną limonką - zapach bardzo mi sie podoba. Nic nie pęka w opakowaniu i jesteśmy w stanie produkt wydobyć do ostatniej kropli. 



 
Skład













Co nieco o produkcie:










Moja opinia: Peeling bardzo dobrze ściera martwy naskórek, pachnie orzeźwiająco a jednocześnie nie brakuje mu słodyczy do tego bardzo dobrze się pieni. Jest to tego typu peeling jak te małe z Joanny czy Farmony jednak pojemność jest o wiele większa dzięki czemu wystarcza na bardzo długo. Ja do używałam ok 4 miesięcy i teraz ubolewam że mi się skończył. Powiem że on bardziej mi skradł serce aniżeli peeling JOIK po pierwsze cena jest adekwatna do produktu a po drugie nie ma problemu z jego dostępnością stacjonarna. choć na chwilę obecną nie jestem pewna czy linia zapachowa się nie zmieniła.  Drobinek ma naprawdę sporo może nie jest hardkorowym zdzierakiem  i co niektóre z was zawiedzie ja jednak byłam bardzo zadowolona bo robił co miał robić i do tego pięknie pachniał. Lubię testować tego typu nowości - i zrobiłam sobie szlaban zakupowy - choć poprzez OLX zdarzy mi się wymienić na kosmetyki :)

Moja ocena: 4/5
Cena: ok 5zł
Dostępność: Drogerie, Markety - ja swój nabyłam w Naturze.

Miałyście któryś z opisanych prze zemnie peelingów?
Który wy wolałybyście przetestować?

Mam nadzieję poprawy nad własną osobą czyli bardziej się zmobilizować - no i oczywiście muszę nadrobić zaległości u  Was :)

Pozdrawiam!
Aga!!!

czwartek, 8 października 2015

Love 2mix organic - maska i szampon do wszystkich typów włosów stymulująca wzrost - ekstrakt pomarańczy i papryczki chili

Witajcie!

Dziś opowiem trochę o produktach do włosów rosyjskich - niestety podtrzymuje swoje zdanie że po dwóch niewypałach nie mam chęci na dalsze testy. A co jest nie tak poczytacie poniżej:

Love 2mix organic - maska i szampon do wszystkich typów włosów stymulująca wzrost - ekstrakt pomarańczy i papryczki chili
Opakowanie:
Maska - tubka z dość miękkiego plastiku jednak bez przecięcia go pozostaje jeszcze produktu na ok 3 użycia. Pojemność 200ml. Nie ma możliwości kontrolowania ile nam jej jeszcze pozostało chyba że wagowo :) Oczywiście zamykanie na  'zatrzask' nie wytrzymało jednego spotkania z podłogą.
Szampon - Duża butla bo 360ml z twardego plastiku z otwarciem typu 'press'. Podobnie jak przy masce nie ma możliwości kontrolowania ile nam go pozostało chyba że wagowo.


Konsystencja:
Maska - Jest gęsta, treściwa i wystarczy jej niewielka ilość aby pokryć włosy. przy końcówce niestety ciężko się ją wydobywa przez ten otwór i należy przeciąć opakowanie jeśli chcemy zużyć ja do ostatniej kropli.
Szampon - ma formę jaką lubię czyli żelową, nie jest ani za gęsty ani za rzadki. Przez otwór wydobywamy go tyle ile potrzebujemy.

Oba produkty pachną identycznie i mi niestety ten zapach się ni podoba bo przypomina mi zapach ziemi :)


Co nieco o produkcie:

Maska efektywnie regeneruje włosy, przeciwdziała ich wypadaniu, pielęgnuje skórę głowy. Organiczny ekstrakt pomarańczy głęboko oczyszcza włosy i skórę głowy, wzmacnia cebulki włosowe, stymuluje wzrost włosów, odświeża skórę głowy. Organiczny ekstrakt papryczki chili wzmacnia krwiobieg, przeciwdziała wypadaniu włosów. Maska momentalnie regeneruje zewnętrzną warstwę włosów, sprawia że są miękkie i łatwo się układają. Pięknie nawilża porowatą strukturę włosów.
Zalety produktu:
  • Zawiera certyfikowane składniki organiczne.
  • Nie zawiera SLS, parabenów, olei mineralnych, ftalanów, glikoli, glutenu.
  • Zapobiega wypadaniu włosów, usuwa łupież, stymuluje wzrost nowych włosów,
  poprawia ukrwienie skóry głowy.
  • Przywraca włosom elastyczność i blask.
Składniki aktywne:
Organiczny ekstrakt z pomarańczy (Organic Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract) - wzmacnia cebulki włosowe i pobudza wzrost włosów, odświeża skórę głowy
Organiczny ekstrakt z papryczki chili (Organic Capsicum Frutescens Fruit Extract) - poprawia krążenie krwi, zapobiega wypadaniu włosów
Sposób użycia:
Nanosimy maskę  na czyste wilgotne włosy, rozprowadzamy na całej długości, pozostawiamy na 5 minut a następnie zmywamy wodą
Skład INCI: Aqua with infusions of  Organic Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract Organic Capsicum FrutescensFruit Extract Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Cetrimonium Chloride, Cetyl Ether, Bis (C13-15 Alkoxy) PG-Amodimethicone, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Olea Europaea Fruit Oil Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid, Lycopene.
( http://lawendowaszafa24.pl/pl/p/Love-2mix-organic-maska-do-wszystkich-typow-wlosow-stymulujaca-wzrost-ekstrakt-pomaranczy-i-papryczki-chili/232)

Szampon zawiera certyfikowane składniki organiczne, natomiast nie zawiera SLS, parabenów, olejów mineralnych, ftalanów, glikoli i lanoliny.
Działanie:
- zapobiega wypadaniu włosów i pobudza ich wzrost
- ma działanie odżywcze i rewitalizujące
- głęboko oczyszcza włosy i skórę głowy
- wzmacnia cebulki włosowe i odświeża skórę głowy
- poprawia krążenie krwi
- eliminuje łupież
Składniki aktywne:
Organiczny ekstrakt z pomarańczy (Organic Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract) 
- oczyszcza skórę głowy i włosy, wzmacnia cebulki włosowe i pobudza wzrost włosów, a ponadto odświeża skórę głowy

Organiczny ekstrakt z papryczki chili (Organic Capsicum Frutescens Fruit Extract)
poprawia krążenie krwi i zapobiega wypadaniu włosów
Ekstrakt z ziarna kakaowca właściwego (Theobroma Cacao Seed Extract)
nawilża, nadaje objętość cienkim włosom przy jednoczesnym zachowaniu ich lekkości
Żeń-szeń (Panax Ginseng Extract)
odmładzająca skórę głowy,  zapobiegaja łysieniu i wypadaniu włosów
Wskazania:
- do każdego rodzaju włosów
Sposób użycia:

- nanieść szampon na mokre włosy, wmasować do powstania piany, a następne spłukać ciepłą wodą

Skład INCI: Aqua with infusions of Organic Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract, Organic Capsicum Frutescens Fruit Extract, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Sodium Cocoyl Glutamate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Theobroma Cacao Seed Extract, Panax Ginseng Extract, Benzyl Alcohol, Sodium Chloride, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Parfum, Citric Acid, Lycopen, Caramel
(http://www.twoja-mydlarnia.pl/szampon-na-porost-wlosow-organiczna-pomarancza-i-papryczka-chili-love-2-mix-360-ml-organic-shop-p-691.html)

Moja opinia: 
Maska - Ile bym jej nie nałożyła na długość włosów zawsze mi je mocno obciąża, a co zza tym idzie są przyklapnięte i czasami wręcz wyglądały na nieświeże.  Zapach dla mnie tragedia. Czy nakładałam ją na 5 minut, 15 a nawet godzinę rezultat z reguły był identyczny oklapnięte włosy. Wydajna jest pieruńsko bo ja z nią męczę się jakieś pół roku, ale w ostatnim czasie stosuje ją raz w tygodniu bo wtedy jeszcze rezultat po jest akceptowalny. Porostu włosów w jakimś szybszym tempie nie zaobserwowałam a nawet bym powiedziała ze zawsze po jej zastosowaniu miałam zupę z włosów w wannie co się nie działo przy innych odżywkach. Dla mnie nie na całej linii :/
Szampon - Nie mogę powiedzieć iż źle oczyszczał włosy no bo robił to dobrze, jednak przy jego stosowaniu zauważałam że lubiła mnie swędzieć głowa a czasem nawet piec. Znowu włosy nie rosły nic szybciej ani nie poprawiło się nic w kwestii ich wypadania. W miedzy czasie posiłkowałam się dwoma innymi szamponami bo używać go praktycznie codziennie przez ok 6 miesięcy byłoby mega katorgą. Podobnie jak przy masce po jego zastosowaniu włosy były świeże przez 1 dzień na drugi było konieczne ich mycie. Nie zaobserwowałam jak przy masce aby przy jego stosowaniu wypadało mi więcej włosów.
Temu duetowi kategorycznie mówię nie zresztą jak i poprzedniemu z  Planeta Organica.
Nie wiem co jest nie tak ale lepiej na mnie działają szampony oczyszczające z Green Pharmacy czy Farmony np Radical - fakt wysuszają włos jednak nie sypie mi się on w takim stopniu jak po tych niby naturalnych.

Moja ocena: 
Maska - 1,5/5
Szampon - 1,5/5
Cena: wg stron z których pobierałam informację
 Maska - 14,90zł - lawendowaszafa24.pl/pl
Szampon - 16,50zł - www.twoja-mydlarnia.pl
Dostępność:
 Maska -  np. lawendowaszafa24.pl/pl
Szampon -  np. www.twoja-mydlarnia.pl

A wiem że w większości Was sprawdzają się właśnie szampony rosyjskie - widocznie to z moimi włosami jest coś nie tak - póki co mam do wypróbowania dwa kosmetyki jeden do twarzy drugi do ciała jeśli one mi również nie 'podejdą' to więcej nie skuszę się nic z ich asortymentu. 

Co wy o nich sądzicie?

Pozdrawiam!
Aga!!!

poniedziałek, 5 października 2015

ISANA żel do golenia dla skóry wrażliwej z aloesem oraz FOR MEN żel dla mężczyzn z AVON.

Witajcie!

Rzadko ostatnio bywam i dopiero teraz powoli zaczynam nabierać  chęci do pisania. Jak pisałam ostatnio wiele nieprzyjemnych rzeczy mnie spotkało ale o tym wspomnę za jakiś czas konkretnie.
Dziś mam do opisania dwa produkty przydatne przy goleniu :
1) ISANA żel do golenia aloesowy - sensitiv
2) FOR MEN nawilżający żel do golenia dla mężczyzn - AVON

Najpierw opiszę pierwszy z żeli czyli ISANĘ:



Opakowanie: Metalowa buteleczka z plastikowym dozownikiem. Do samego końca działała bez zarzutu. Plus za to iż opakowanie przy jakimkolwiek upadku nie doznaje żadnych uszkodzeń. Pojemność 150ml.



Konsystencja: Jak to żel na początku wypływa niebieski żel który puchnie i zmienia kolor bardziej na biały. Ma ładny delikatny zapach i po jego użyciu nie zaobserwowałam żadnych podrażnień skóry. Plus jak dla mnie za zapach wersja brzoskwiniowa niestety do tej pory jest dla mnie śmierdząca.



Od producenta



Skład:









Moja opinia: Żel może nie należy do wydajnych jednak u mnie się sprawdził. Do tej pory najczęściej zakupowałam wersje żeli dla mężczyzn i takowe zawsze mam w łazience jednak czasami potrzebna jest jakaś odmiana. Ten żel akurat wygrałam w rozdaniu i paczkę wysyłała mi bezpośrednio firma Rossmann. Do tej pory zakupowałam pianki z tej firmy jednak zraziłam się bardzo wersją brzoskwiniową i przez dość długi czas stosowałam zele do golenia z AVON. Jednak ta wersja sprawdziła się bardzo dobrze, nie pozostawały podrażnienia - co mi się zdarzało po wersji brzoskwiniowej - i nawet nie wysuszała skóry. Myślę że przy częstym stosowaniu wystarczyłoby mi jej na ok 2 miesiące jednak przy moim sporadycznym miałam ją ok 6-8 miesięcy. Mam ten plus iż włoski nie odrastają mi szybko i są dość rzadkie i cienkie wiec z reguły są mało widoczne. Stosowałam równocześnie inny żel do golenia który opiszę poniżej a i zdarzało mi się użyć niechcianej odżywki czy żelu do golenia jak pianki nią miałam pod ręką. Czy sięgnę po nią jeszcze raczej wątpię bo chciałabym wypróbować piani i żele innych firm ta mnie aż tak mocno nie zachwyciła.
Moja ocena: 3,5/5
Cena: w promocji 6,99zł, cena regularna 9,99zł
Dostępność: marka własna Rossmann


A tak wyglądała pianka po otrzymaniu przesyłki - ewidentnie widać iż nie była nowa także dla mnie ogromny minus za to :/








Drugi w kolejności do recenzji był nawilżający żel do golenia FOR MEN z AVON:






Opakowanie: Zwykła plastikowa tubka jest dość miękka więc nie ma problemu z wyciśnięciem żelu. Zamykana na zatrzask który otwiera się bez problemów a nawet przy kilku upadkach na kafelki nie uszkadza się. Pojemność 150ml.





Konsystencja: Jest to typowy żel który jak rozsmarujemy na ciele tworzy niewidoczną warstwę dzięki której maszyna sunie bez problemów. Zapach typowo męski nie utrzymujący się na ciele. Dozujemy tyle ile potrzebujemy.





Od producenta




Skład:








Moja opinia: Często kupuję wersję żelu dla kobiet jednak ten sprawdza się równie dobrze. Nie podrażnia skóry, nie tworzą mi się żadne krostki jak i nie zdarzyło mi się abym się zacięła przy goleniu. Szybko i bez problemu rozprawia się z włoskami. Nie zauważyłam też aby odrastające włoski wrastały w skórę. Dla mnie bardzo dobry żel w przystępnej cenie. Oczywiście z żelu korzystam wraz z moim P. Jest to jeszcze stara wersja opakowania. Dla mnie na plus i mam kolejne opakowanie :) które mam nadzieję spisze się równie dobrze. Jest bardzo wydajny i przy częstym stosowaniu zdecydowanie jest bardziej ekonomiczny jak żel ISANY.

Moja ocena: 4/5
Cena: ok 10zł często w cenie 6-7zł.
Dostępność: konsultantki AVON, Internet.

Ja jednak jestem bardziej przekonana do żeli z AVON jednak jak pisałam mam chęć wypróbować inne drogeryjne specyfiki do depilacji.

A Wy znacie któryś z żeli?
Jakie są wasze odczucia?

Dziś w końcu mam nadzieję troszkę nadrobić zaległości które mi się nazbierały i poczytać co nowego i sprawdzonego jest u Was, jak również czego nie polecacie.

Pozdrawiam!
Aga!!!