piątek, 31 maja 2013

Moje działkowe kociaki - kociara ze mnie że hoho :)

Witajcie!

Z tego tytułu, że ja jestem strasznym miłośnikiem wszelkich zwierząt. Chciałabym Wam dzisiaj pokazać moje nowe nabytki działkowe.

Kotki mieszkają u mnie w altance (w sumie to jest to działka rodziców) a trzeba urwisy podkarmiać. No niestety na razie jeszcze samodzielnie nie jedzą ale próbują już pić mleczko.

A tak wyglądały 2 tygodnie temu  (nie przestraszcie się bałaganu w altance):











A teraz jak wyglądały wczoraj i dzisiaj:


Tak oto wyglądały jak tylko przyszłam. Niestety sielanka nie trwałą zbyt długo bo zaraz zaczęły mi dziadygi zwiewać. Właziły do plecaka i w ogóle urwisy takie, że szkoda gadać.














Na tylnim planie widać troszkę mojego przygrubego dupska :). Ale z nich słodziaki straszne są. Jakbym mogła to wszystkie do domu bym zabrała.





A tutaj jeden próbuję się na gapę zabrać ze mną do domu. Ale mu się nie udało.





Tak oto sobie żyje ta kocia rodzinka.

Także rodzice pojechali na powczasować się a mi pozostawili obowiązki. A ja z chęcią je wypełniam tylko szkoda że u nas lało wczoraj cały dzień i nie chcę mówić jak wyglądałam. A dzisiaj rano jak pojechałam też na ulewę trafiłam . A teraz na złość słoneczko wyszło. Ale niestety zbliża się 13-ta i muszę na rehabilitację uciekać.

Kiedyś zrobię jeszcze zdjęcie moich 3 szynszyli, 4 koszatniczek, kocura co sobie ze mną pomieszkuje i i 2 psy teściowej którymi się czasami opiekujemy. Także na brak zwierząt nie narzekam.

Jak wam się podobają moje kicie?

Pozdrawiam!
Aga

8 komentarzy: