Witam !!
Dzisiejsze samopoczucie raczej nie napawa mnie do obszernych wypocin. Nie wiem jak tam u Was ale Legnica niestety tonie - oj pada praktycznie cały dzień a mój kręgosłup woła o pomstę do nieba.
Fatalne samopoczucie ale coś niecoś chciałabym napisać bo zalegają mi zdjęcia co niektórych kosmetyków no i chciałabym coś w końcu o nich wspomnieć
Dlatego dzisiaj przedstawiam wam żel do pielęgnacji okolic oczu "Owoc Granatu - od AVON.
A wygląda on właśnie tak:
Konsystencja jego jest ani gęsta ani rzadka w sumie w sam raz:
Co sądzę o tym produkcie.
No przeciętny jest. Mi najbardziej przeszkadza w nim, że kiepsko się wchłania dość długo wyczuwalna jest lepkość na powiekach i pod oczami. Powiedziała bym nawet że troszkę przesusza skórę oczu ale w moim przypadku kiedy mam cerę mieszaną wcale mi to nie przeszkadza. Powiem jeszcze, że po posmarowaniu okolic oczu czuję się przez jakiś czas lekki chłodzić, który jest nawet przyjemny.
Nie mam po tym kremie uczucia pieczenia czy łzawienia oczu. Powiedzmy sobie szczerze taki przeciętny krem ale za tą cenę również nie mamy wymagać nie wiadomo czego.
Faktem jest również, że bardzo przyjemnie pachnie a nie jest to zapach uciążliwy dla mnie jak najbardziej odpowiedni.
Bardzo ładmy ma również kolorek taki perłowo różowawy, absolutnie nie widoczny po nałożeniu.
Także cudów on nie zdziała zdecydowanie nie nadaje się do redukcji zmarszczek ponieważ absolutnie nie jest to jego zadaniem.
Uważam, że więcej go nie kupię ponieważ wolałabym zainwestować w ciut droższy krem bądź żel. Myślę również, że lepszy od niego jest żel rozświetlający na okolicę oczu z AVONu z serii SOLUTIONS, ale jest to moje subiektywne odczucie.
Co obiecuje nam producent i jak dla mnie spełnia te obietnice:
Ja więcej nie zakupię, ale nie mogę go do cna skrytykować ponieważ miewałam o wiele gorsze kremy.
A wy co sądzicie o nim?
Przypadł wam do gustu?
Pozdrawiam!
Aga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz