Witajcie!
Dzisiaj troszkę luźniejszy post ale dzięki nim kontroluję co i kiedy przeczytałam - niestety pamięc pomimo lecytyny i tak zawodzi.
Pierwszą książką, którą chciałam Wam przedstawic jest Armagedon - Grahama Mastertona (niestety moje zdjęcia gdzieś przypadkowo zostały skasowane dlatego też podaję link skąd ściągnęłam zdjęcie)
Źródło
Wielki finał
legendarnej serii Grahama Mastertona o złowieszczym Misquamacusie, która
przyniosła pisarzowi sławę i stała się kamieniem milowym literackiego
horroru. Prezydent Stanów Zjednoczonych nagle ślepnie. W ciągu kilku
następnych dni setki ludzi na terenie całego kraju tracą wzrok ? są
wśród nich piloci samolotów w trakcie rejsu, kierowcy ciężarówek pędzący
po międzystanowych autostradach, pracownicy budowlani przebywający na
szczytach rusztowań. Samoloty pasażerskie spadają na podmiejskie domy;
drogi są zablokowane przez setki rozbitych pojazdów? To Misquamacus,
legendarny szaman Algonquinów powrócił ze świata duchów, by dokonać
ostatecznej zemsty na kolonistach, którzy niegdyś odebrali ziemię
rdzennym Amerykanom. Tylko Harry Erskine i Amelia Crusoe mają
wystarczającą wiedzę i doświadczenie, by pokonać Misquamacusa. Jednak
zanim odkryją, jak tego dokonać, muszą się dowiedzieć, kim lub czym są
Zabójcy Oczu, i zgłębić tajemnice magii indiańskich szamanów... Czeka
ich morderczy wyścig przez całą Amerykę, wyścig, w którym stawką jest
przetrwanie całej cywilizacji!
Źzódło
A cóż ja sądzę o książce - dla mnie cała twórczośc Mastertona jest rewelacyjna - choc ostatnio miałam bardzo mało czasu na czytanie - wstyd się przyznac ale tą książkę czytałam ok 3 tygodni. Jak zwykle w jego twórczości siły nadprzyrodzone są na pierwszym miejscu - są one całym złem które próbuje zniszczyc świat. Dla mnie żeby się przekonac trzeba koniecznie ją przeczytac.
Kolejna książka to powieśc Dave Edggers - dzikie stwory.
Bardzo ciekawa opowiesc która przenosi nas w świat fantazji młodego chłopca. Poznajemy jego rodzinę i jej perypetie. Zdecydowanie warto przeczytac bo mnie trzymała w napięciu choc na początku nie byłam co do niej przekonana. Szczerze oczywiście w głowie miałam całkowicie inne zakończenie niż było faktycznie ale to świadczy o tym, że jeszcze nie wszystko jesteśmy w stanie przewidziec.
A żeby było zabawnie książka wygrzebana z kosza w księgarni Matras za całe 2 złote - szkoda było nie brac :)
Ostatnia już książka którą miałąm okazję przeczytac to Richard Matcheson - Jestem Legendą - pokochałam na maxa i przeczytam nie raz.
Film jest rewelacyjny a książka jest jeszcze lepsza. No polecam każdemu - co mnie tylko wkurzyło czytam książkę i myślę o co kaman przecież w filmie było całkiem inaczej - dlatego obejrzałam po jej przeczytaniu go jeszcze raz. Utwierdziło mnie to jeszcze bardziej w tym, że książka jest bardzo dobra. Nie należy ona do najgrubszych bo ma przeszło 200 stron. Ja dokładnie czytałam ją ok 2 do 3 godzin - a później dokładnie 2 godziny oglądania filmu.
A ciekawostką jest to że kupiłam ja za 2 złote na wyprzedaży w Bibliotece miejskiej - chyba najlepiej wydana kasa :)
Dzisiaj nie chciało mi się sprzątac mojej biblioteczki ale przy kolejnym wpisie książkowym nie omieszkam zrobic jej zdjęc i pokazac mojej kolekcji :)
A teraz jeszcze pytanko do Was - czy miałybyście chęc abym wstawiła co nieco ciuchów które mi zalegają oraz butów na koturnach i szpilkach, których niestety nie jestem w stanie nosic przez chory kręgosłup :/
a tutaj możecie zerknąc co mam np wystawione na Tablicy :)
Pozdrawiam!
Aga!!!
Jestem legendą za 2 zł? :D Super zakup :D
OdpowiedzUsuńOglądałam ten film "Jestem legendą", teraz czas na książkę :P Ale to może po sesji...
OdpowiedzUsuńNajchętniej przeczytałabym Armagedon ;)
OdpowiedzUsuńJestem legendą chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńJa w zeszłym miesiącu męczyłam serię Miasto Kości Cassandry Clare. Jeszcze tylko 5 tom mi został, a jestem na samym początku.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie żele z Bingo niczym szczególnym się nie wyróżniają ;)
OdpowiedzUsuńaż mi głupio, bo ja przez ostatnie 3 miesiące zupełnie nic nie przeczytałam
OdpowiedzUsuńJa pewnie na wakacje wybiorę się dopiero we wrześniu, bo mój mężczyzna nędzie pracował :)
już dawno nie przeczytałam żadnej ksiązki, nie licząc bajek
OdpowiedzUsuńkiedyś zaczytywałam się w książkach Mastertona, potem jakoś mi przeszło :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiła mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie mam braki w kolorówce - szczególnie w pomadkach.
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że jest książka 'Jestem legendą', wiedziałam tylko o filmie ;]
OdpowiedzUsuń