Witajcie!
Dzisiaj oczywiście od razu na wstępie proszę o wyrozumiałość jeśli chodzi o makijaż który wykonała. Ogólnie to ja nie jestem typem człowieka, który maluje się cały rok a ewentualnie robi to na jesień czy zimę. Ale chciałabym Wam pokazać jak mi takie makijaże wychodzą - zdaje sobie że do perfekcji to mi brakuje hoho i jeszcze dalej ale mimo wszystko w takich makijaż czuję się bardzo dobrze. A teraz jak to wszystko wygląda:
Kurcze ale nochal mi wielgachny wyszedł - o zgrozo jak mam taki to masakra (to pewnie dlatego mam tak dobry węch jak pies Szarik).
A teraz nie żartując mniej więcej tak się prezentuje makijaż niestety koloru ust nie widać ale pokażę Wam jaki jeszcze do tego błyszczyk koloryzujący wybrałam. No i niestety tylko będzie swatch koloru na ręce - ale zawsze to coś.
1. Paletka cieni z AVON
2. Tusz do rzęs SuperFULL - czarny z AVON
3. Diamentowa konturówka do oczu Smokey Diamond AVON
4. Lekki podkład Natural Beige - AVON
5. Baza pod cienie AVON (została poczyniona na nią wymianka)
6. Róż do policzków Cedar Rose (dla mnie troszkę wpada w brąz) AVON
7. Puder prasowany - matujący - medium AVON color trend
8. Perełki brązujące Gordani z Oriflame
9. Błyszczyk do ust wiem ze w nazwie jest Muve ale niestety zmazało się i również z AVON
Tylko mi się nie czepiać że AVON - ten tusz do rzęs to mój ulubieniec, kredki po prostu uwielbiam, podkład w miarę OK, Błyszczyki ogólnie bardzo lubię z AVON, a reszta to tak zakupiona była z ciekawości choć z kulek brązujących ORIFLAME jestem bardzo zadowolona :)
Powiem tak że jakościowo kredki są lepsze od tych z Lovely czy Wibo bo utrzymują mi się na oku cały dzień ale teraz mam ochotę na wypróbowanie czegoś nowego no i dążę żeby tą kolorówkę w końcu wyzerować.
Oczywiście wiem że będzie masa krytyki ale ja zdaję sobie z tego całkowicie sprawę i biorę przysłowiowo wszystko "na klatę" - ale przecież po to tutaj jestem żeby się miedzy innymi uczyć makijaży (co wychodzi mi zdecydowanie opornie) i moje lusterko z Biedry spisuje się rewelacyjnie :)
To chyba całe wypociny ale jakaż ja z siebie dumna jestem, że aż strach :)
Pozdrawiam cieplutko i miłej niedzieli życzę!
Aga!!!
noo dobrze Ci wszyło ;D
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło :) i jakie rzęsiska masz po tym tuszu wow :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy naturalnie tak masz czy zalotką podkręcasz, ale rzęsy są mega ;)!!
OdpowiedzUsuńŁadny kolorystycznie makijaż ;)
Ale firanki! Cudo :)
OdpowiedzUsuńładny makijaż;)
OdpowiedzUsuńAle rzęsy piękne masz :)
OdpowiedzUsuńO Kochana, Twoje rzęsy są fenomenalne, ja uwielbiam makijaże w odcienich szarości i w brązach :)
OdpowiedzUsuńładnie wyszło,a rzęsy masz boskie!!!
OdpowiedzUsuńja tam też lubię Avon,właśnie zamierzam sobie paletkę sprawić z cieniami :)
Napisz jeszcze, że masz doklejane rzęsy ;) Lubię szarości i mi się podoba, nawet to, że Avon króluje :D
OdpowiedzUsuńO matko:) Jakie masz piękne, długie rzęsy:)
OdpowiedzUsuńEeee nooo, ładny makijażyk :) A to, że sam Avon... Ja już się przyzwyczaiłam ;) Rzęs dłuższych nie dawali...? :)
OdpowiedzUsuńMi na foto z make up też taki wielki nos wychodzi,wiec nie robię takich postów :D
OdpowiedzUsuń