Witajcie!
Od wczoraj dałam sobie troszkę luzu bo chciałam polatać po sh "połowić" ciuchy co nawet fajnie wyszło. A do tego miałam zamiar dokończyć czytać książkę, która niedługo się tutaj również ukaże, co muszę się pochwalić udało mi się. Przyznaję, że po całym dniu pracy nie zawsze mam ochotę na czytanie czy chodzenie po sklepach.
A teraz do tematu. Moje antyperspiranty:
A tera coby nie było jak wyglądają po odkręceniu:
1) Dezodorant antyperspiracyjny ON DUTY sports tropics - dużo o nim pisać nie będę najważniejsze jest to że ma przyjemny nienachalny zapach, nie pozostawia białych śladów na odzieży i to co najistotniejsze bardzo dobrze chroni przed potem i nieprzyjemnym zapachem. Dlaczego znowu AVON bo jak dla mnie najlepsze mają tego typu produkty. Koszt ok 6zł.
2) Mgiełka do ciała mleko i miód NATURALS - używam codziennie parę razy dziennie dwóch wariantów tych mgiełek albo tą na zdjęciu bądź z granatem. Bardzo dobrze odświeżają i chłodzą na jakiś czas ciało w miejscu w którym się popsikamy. Ja wiem że większość z Was za nimi nie przepada ja jednak bardzo je lubię i zawsze mam w zapasie ok 2 sztuk w kryzysowej sytuacji. Spełnia swoje zadanie a faktem jest że po użyciu na początku wyczuwamy alkohol który po chwili jednak się ulatnia. Ja ze swojej strony polecam. Koszt ok 10zł.
3) Dezodorant antyperspiracyjny perfumowany Slip Into ... - te kulki również uwielbiam za to że nie pozostawiają śladów na ubraniach i bardzo dobrze chronią przed potem. Póki co są mim nieodłącznym sprzymierzeńcem w walce z p;otem i przykrym zapachem. Ze swojej strony polecam aczkolwiek każdy może mieć swoje zdanie :) Koszt ok 7zł.
A wy jakich dezodorantów antyperspiracyjnych używacie?
Wiem, wiem pewnie znowu się przyczepicie że to AVON. :)
Pozdrawiam!
Aga!
Ja antyperspirantom avon mówię kategorycznie NIE
OdpowiedzUsuńżaden się nie sprawdził u mnie myślałam że on duty będzie oki ale też poległ na całej lini wogule nie pachną a po pewnym czasie mogę stwierdzić ze śmierdzą.
Przez długi okres używałam soraya ale skóra się przyzwyczaiła i przestałam pisałam o mich antyperspirantach na blogu
http://gosiamysz.blogspot.com/2013/04/antyperspiranty-w-kulce-zbiorcza.html
przetestowałam ich naprawdę dużo pod moja recenzją dziewczyny polecały mi garnier kiedyś miałam taki zielony i nie sprawdził się więc zignorowałam notki ale beda w biedronce zobaczyłam garnier taki podłużny cienki i wziełam spróbuje może faktycznie jest dobry i to był strzał w dziesiątkę co prawda alikacja trochę nie jest fajna bo za dużo się wylewa ale zapach długo sie utrzymuje polecam spróbować cena przystępna
zapraszam
mgiełkom tym bardziej dla mnie pachną tak sztucznie a zapach szybko się ulatnia
Usuńuwielbiam z avon perfumetki:)
Wiesz nie każdemu pasuje to samo a mi one odpowiadają a Perfumetki faktycznie mają fajne :)
UsuńMi tez się wydawało że te avonowskie sa super do czasu gdy nie doszłam do połowy opakowania :(
UsuńNie używam antyperspirantów w jakiejś nadmiernej ilości. Przyznam, że nawet dosyć słabo się w nich orientuję. Używam tego, co wpadnie mi w ręce. Żadnego z Twoich nie miałam okazji testować. Obecnie w mojej szafce gości Rexona.
OdpowiedzUsuńJa antyperspiranty używam najczęściej latem zimą raczej staram się ich unikać :)
UsuńNo ja miałam chyba dwie mgiełki z Avonu :P I od obu mnie głowa bolała i męczyłam się, żeby je wykończyć ;( A kulek nie lubię, w sumie nie wiem sama czemu... Sztyftów też nie, ale ostatnio (pewnie z kilka miesięcy temu xD) kupiłam z Rexony i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zauważyłam że ostatnio Rexona jest bardzo chwalona pod tym względem jak również Garnier i zbieram się coby je wypróbować :)
Usuńgreat products!
OdpowiedzUsuńMgiełka jak dla mnie za słodka;] ale ten slip into też mam i ma śliczny zapach, więc może się pokuszę o zakupienie perfumy;]
OdpowiedzUsuńja używam z zadowoleniem antyperpirantu nivea...tego biało-czarnego:)
OdpowiedzUsuń