Witajcie!
Aby nie zrobiło sie za nudno i żeby nie wyszło ze używam tylko i wyłącznie kosmetyków z AVON dziś o nich nie będzie. Ale ostatnio faktycznie większość mam otwartych kosmetyków z tej firmy teraz znowu przybywa mi ziaji i kosmetyków Balea więc chyba będzie małe urozmaicenie :)
Nie będę więcej truć ale mam prośbę do osób mieszkających we Wrocławiu gdzie ja kupię tutaj woski do palenia w kominku bo jakaś niemota jestem i nic nie mogę znaleźć w necie :)
A teraz dziś pomówię trochę o:
1) BALEA sól do kapieli - zorza wieczorna :)
2) Luksja - płyn do kąpieli Carmel.
Opakowanie:
1) Typowa saszetka o pojemności 80g. Ja je zużywam na jeden raz. Średnio podoba mi się design.
2) Opakowanie z grubego plastiku w którym kiepsko stwierdzić ile nam pozostało jeszcze płynu. Zamykane za zatrzask który się ani nie zacina ani nie łamie nam paznokci. Samo opakowanie przyciąga moją uwagę choć teraz jest w troszkę innym. Pojemność to 1 litr.
Konsystencja:
1) sól ma bardzo drobne kryształki które rozpuszczaja sie całkowicie. Barwią wodę na lekko różowy kolor. Czytałam ze ta sól daje intensywny aromat kwiatów ja niestety nic nie czułąm podczas kapieli i zdecydowanie nie zrelaksowała mnie tak jakbym tego chciała przed snem. Myślę ze wypróbuję inny wariant zapachowy.
2) Płyn zaś ma bardzo gęstą konsystencję ale tworzy ogromną pianę i cudownie pachnie tym karmelem. Ja bardzo lubię słodkie nuty zapachowe szczególnie zimą. Mnie odprężał i kąpiel w nim jest czystą przyjemnoscią.
Co nieco o produktach i ich skłądach:
kliknij aby powiększyć :)
Moja opinia:
1) Sól nie była zła ponieważ nie wysuszyła mi skóry po kąpieli i nawet mniejsza ilość balsamów mi wystarczyła niż zwykle. Jednak jak dla mnie praktycznie brak zapachu dyskwalifikuje ją. Jednak rozejrzę się za jakiś czas i dokupię jakąś inną wersję zapachową :)
2) Płyn do kapieli zaś jest moim faworytem. Używam go od połowy stycznia i myślę że spokojnie do połowy marca mi wystarczy. Także wydajność na plus ponieważ będzie to ok 2 miesięcy. Jesienią i zimą uwielbiam otulające słodkie zapachy a ten taki jest. Niestety skóry nam nie nawilży i trzeba po kąpieli co nieco wklepać jednak nie wysusza jej na wiór. Kupiłam z ciekawości i myślałam ze zostały wycofane jednak powróciły z nową szatą graficzną. Jeśli tylko zaczną kończyć mi sie płyny bądź sole ten zakupię napewno. Ciekawe jak sprawdzi się u mnie ten muffinkowy :) A i uwielbiam go za to jaką robi ogromną i sztywną pianę który unosi się na wodzie przez całą moją kąpiel czyli ok godziny :)
Ostatnio mnie tu mniej ale niestety kiepska pogoda = kiepskie samopoczucie. Maratony po lekarzach, przychodniach, róznych miastach w których muszę się konsultować dobijają mnie i bardzo męczą ale i tak nadal jestem optymistycznie nastawiona. Najbardziej dziwi mnie zbieżnosć opinii lekarskich i jestem ciekawa co powie mi kolejny specjalista a nawet dwóch - ciekawe która z opinii się powtórzy.
Miałyście któryś umilacz moich kąpieli?
A może jest jakaś sól z Balea którą moglibyście mi polecić?
Buziaki!
Wracam nadrabiać na wasze blogi!
Aga!!!
najchętniej wybrałabym balea, tylko ta saszetka..
OdpowiedzUsuńChętnie kupię w przyszłości ten płyn ;)
OdpowiedzUsuńCo do wosków, mogę dać Ci kod na darmową wysyłkę na Goodies.pl (przy zakupach chyba za 21 albo 25 zł). Jak jesteś zainteresowana, to daj znać na Fanpage ;)
Kąpiel z takimi produktami to sama przyjemność :D
OdpowiedzUsuńabendrot mam żel pod prysznic. Zapach jest super:)
OdpowiedzUsuńNie lubię żeli Luksja, ale ta saszetka z Balea jest bardzo podobna do Isany ;)
OdpowiedzUsuńmiałam sól do kąpieli balea o fantastycznym zapachu pomarańczy, płyny Luksja też są znane, nawet lepiej, ale tej wersji zapachowej chyba jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńJa biorę prysznic, ale niedługo w nowym mieszkaniu będzie wanna :P Jednak już teraz bardzo mi umila czas pod prysznicem peeling z Perfecty - o mamo jakże one pachną! :) Ja miałam o zapachu 'lody melba' - genialne! :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam żadnego z tych produktów, ale co do wosków to na Kuźniczej jest mydlarnia i bez problemu można je kupić :) Nie należy jednak do najtańszych w końcu to Rynek. Dlatego ja jednak zamawiam przez internet :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie umilacze do kąpieli ;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam kapiel i uwielbiam umilacze :) czesto robie je sama :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam sól do kąpieli, najbardziej tą w grubszych kamyczkach ;)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię sole do kąpieli BingoSpa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam płyny do kąpieli z Luksji. Miałam już wszystkie zapachy i wszystkie kocham :)
OdpowiedzUsuń