wtorek, 2 grudnia 2014

Pustaki z listopada.

Witajcie!

Nie wiem czy tylko Mi czas tak szybko upływa ale zanim się obejrzałam już jest grudzień i koniec roku. Niebawem moje 30-te urodziny i święta - uwielbiam grudzień poprzez właśnie ten magiczny czas :)
A teraz pora na pustaki. Oj kiepsko w tym miesiącu :)
Do włosów zużyłam:
1. Farmona Jantar-odżywka - serum - oj muszę nabrać do niej systematyczności :)
2. Schauma - odżywka krem i olejek - u mnie się sprawdzała stosowana rzadko tak raz na tydzień ale całkiem nieźle dawała radę :)
Do mycia ciała i nie tylko:
3. Luksja - zapas mydła zielone jabłuszko - zapach uwielbiam a i mydło mi szkody nie robi - wracam do niego i najczęściej kupuję na promocji 2w1 :)
4. BeBeauty - żel pod prysznic Brazylia - nie polubiłam się z nim, czym prędzej wykończyłam, choć ale mam tylko do uciążliwego dla mnie zapachu :)
5. AVON - płyn do kąpieli - kwiat jabłoni - czyli zapach uwielbiam a i same produkty do kąpieli z AVON lubię
Do pielęgnacji twarzy:
Jedna próbka kremu z Ziaji med - krem redukujący podrażnienia - po jednej próbce za dużo nie powiem :)
6. AVON - ANEW YOUNG - krem-żel do twarzy - mi służył bardzo dobrze i na okres letni byłby idealny - może jak znajdę to wrócę do niego.
7. AVON, Clearskin, oczyszczająca pianka do mycia twarzy przeciw wypryskom - polubiłam i na pewno napiszę o niej więcej :)
Takie różne:
8. Pasta do zębów Colgate - jakoś średnio się z nią polubiłam :)
9. AVON - mgiełka do ciała arbuzowa - lubię i gdzieś jeszcze jedną mam ale idealna jest na okres letni :)
10.Wosk - Salted Caramel - na początku nienawidziłam później było już w miarę OK jednak powrotu nie planuję :)
11. AVON - PLANET SPA - scrub face - z Minerałami z Morza Martwego - Dość dobra odskocznia od mocnych zdzieraków :)
Suplementy i takie tam:
12. Do kąpieli:
- gąbka z Biedronki tania i dobra
- myjka z AVON
13. Patyczki kosmetyczne
14. Suplementy (leki przeciwbólowe, na skurcze i zdecydowanie prym wiedzie OPOKAN artro po którym faktycznie stawy jakoś lepiej funkcjonują)

I to byłoby na tyle w sumie to zużyłam tylko 10 pełnowymiarowych kosmetyków a do tego tylko te do kąpieli otwarte były w listopadzie a reszta jakoś tak przebyła ze mną kilka miesięcy :)

Znacie coś i lubicie ?

I tak patrzę ze sporo AVON w tym miesiącu :)

Także rozpoczynamy zbierać pustaki z grudnia i ciekawe jak mi to pójdzie :)

Pozdrawiam!
Aga!!!






19 komentarzy:

  1. Sporo tych pustaków ;)
    Mgiełkę do ciała i płyn do kąpieli z avon też miałam. Fajne są ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. tym razem nie miałam nic z Twojego denka ;D;D

    OdpowiedzUsuń
  3. O tą mgiełkę arbuzową bym chciała :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Do Jantaru ja też musiałabym nabrać systematyczności :D Jak zwykle Avon króluje :D

    OdpowiedzUsuń
  5. muszę w końcu kupić ten Jantar ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno, lata temu miałam tę mgiełkę arbuzową z Avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jantar na pewno znajdzie się na mojej półce ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Produkty do kapieli z Avonu wysuszaja mi skórę :/

    OdpowiedzUsuń
  9. o dużo tego i faktycznie avon rzadzi w Twoich testach;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mgiełka do ciała arbuzowa <3
    Życzę powodzenia!

    Zapraszam na nową notkę, która poświęcona jest chorym dzieciom :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wcale nie tak skromnie ;) nie znam chyba niczego z pokazanych...

    OdpowiedzUsuń
  12. Płyny do kąpieli z avonu też lubię, ale tego o zapachu jabłoni nie miałam, następnym razem muszę zamówić :-) A zielone jabłuszko to jeden z moich ulubionych zapachów w kosmetykach, wiec muszę się zaopatrzyć w te mydło :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. też lubię produkty do kąpieli z Avon :)

    OdpowiedzUsuń