Witajcie!
Nie wiem czy tylko Mi czas tak szybko upływa ale zanim się obejrzałam już jest grudzień i koniec roku. Niebawem moje 30-te urodziny i święta - uwielbiam grudzień poprzez właśnie ten magiczny czas :)
A teraz pora na pustaki. Oj kiepsko w tym miesiącu :)
Do włosów zużyłam:
1. Farmona Jantar-odżywka - serum - oj muszę nabrać do niej systematyczności :)
2. Schauma - odżywka krem i olejek - u mnie się sprawdzała stosowana rzadko tak raz na tydzień ale całkiem nieźle dawała radę :)
Do mycia ciała i nie tylko:
3. Luksja - zapas mydła zielone jabłuszko - zapach uwielbiam a i mydło mi szkody nie robi - wracam do niego i najczęściej kupuję na promocji 2w1 :)
4. BeBeauty - żel pod prysznic Brazylia - nie polubiłam się z nim, czym prędzej wykończyłam, choć ale mam tylko do uciążliwego dla mnie zapachu :)
5. AVON - płyn do kąpieli - kwiat jabłoni - czyli zapach uwielbiam a i same produkty do kąpieli z AVON lubię
Do pielęgnacji twarzy:
Jedna próbka kremu z Ziaji med - krem redukujący podrażnienia - po jednej próbce za dużo nie powiem :)
6. AVON - ANEW YOUNG - krem-żel do twarzy - mi służył bardzo dobrze i na okres letni byłby idealny - może jak znajdę to wrócę do niego.
7. AVON, Clearskin, oczyszczająca pianka do mycia twarzy przeciw wypryskom - polubiłam i na pewno napiszę o niej więcej :)
Takie różne:
8. Pasta do zębów Colgate - jakoś średnio się z nią polubiłam :)
9. AVON - mgiełka do ciała arbuzowa - lubię i gdzieś jeszcze jedną mam ale idealna jest na okres letni :)
10.Wosk - Salted Caramel - na początku nienawidziłam później było już w miarę OK jednak powrotu nie planuję :)
11. AVON - PLANET SPA - scrub face - z Minerałami z Morza Martwego - Dość dobra odskocznia od mocnych zdzieraków :)
Suplementy i takie tam:
12. Do kąpieli:
- gąbka z Biedronki tania i dobra
- myjka z AVON
13. Patyczki kosmetyczne
14. Suplementy (leki przeciwbólowe, na skurcze i zdecydowanie prym wiedzie OPOKAN artro po którym faktycznie stawy jakoś lepiej funkcjonują)
I to byłoby na tyle w sumie to zużyłam tylko 10 pełnowymiarowych kosmetyków a do tego tylko te do kąpieli otwarte były w listopadzie a reszta jakoś tak przebyła ze mną kilka miesięcy :)
Znacie coś i lubicie ?
I tak patrzę ze sporo AVON w tym miesiącu :)
Także rozpoczynamy zbierać pustaki z grudnia i ciekawe jak mi to pójdzie :)
Pozdrawiam!
Aga!!!
coś nieco znam :)
OdpowiedzUsuńfajne denko
Bardzo szybko zlecial ten rok..,
OdpowiedzUsuńZnam jedynie pastę ;p
OdpowiedzUsuńSporo tych pustaków ;)
OdpowiedzUsuńMgiełkę do ciała i płyn do kąpieli z avon też miałam. Fajne są ;)
dużo avon:)
OdpowiedzUsuńtym razem nie miałam nic z Twojego denka ;D;D
OdpowiedzUsuńO tą mgiełkę arbuzową bym chciała :D
OdpowiedzUsuńAvon rządzi ;p
OdpowiedzUsuńDo Jantaru ja też musiałabym nabrać systematyczności :D Jak zwykle Avon króluje :D
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu kupić ten Jantar ;)
OdpowiedzUsuńDawno, lata temu miałam tę mgiełkę arbuzową z Avonu :)
OdpowiedzUsuńJantar na pewno znajdzie się na mojej półce ;P
OdpowiedzUsuńProdukty do kapieli z Avonu wysuszaja mi skórę :/
OdpowiedzUsuńo dużo tego i faktycznie avon rzadzi w Twoich testach;)
OdpowiedzUsuńMgiełka do ciała arbuzowa <3
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia!
Zapraszam na nową notkę, która poświęcona jest chorym dzieciom :)
Oj, niestety niczego nie znam :(
OdpowiedzUsuńwcale nie tak skromnie ;) nie znam chyba niczego z pokazanych...
OdpowiedzUsuńPłyny do kąpieli z avonu też lubię, ale tego o zapachu jabłoni nie miałam, następnym razem muszę zamówić :-) A zielone jabłuszko to jeden z moich ulubionych zapachów w kosmetykach, wiec muszę się zaopatrzyć w te mydło :-)
OdpowiedzUsuńteż lubię produkty do kąpieli z Avon :)
OdpowiedzUsuń