Witajcie!
Ostatnio był post zakupowy także nie mogło zabraknąć posta z ubytkami :) We wcześniejszym poście zainteresował waszą większość zmywacz za 1zł - ja takie tańsze zmywacze zakupuję i daję mojemu P. choć i tak najczęściej podkrada on moje z półki w łazience - a służą mu one przy czyszczeniu elketoniki :)
Ale wracając do tematu moje denko prezentuje się nastepujaco :
A poszczególne produkty
Do włosów zużyłam tylko:
1) Farmona - Jantar - odżywka która za wiele u mnie nie zrobiła ale dam jej jeszcze szansę ponieważ pozostało mi 1,5 opakowania w zapasie - jeśli zauważę jakieś zmiany to zaktualizuję posta o niej :)
Ciało:
2) ISANA - pianka do golenia - mówię jej stanowczo NIE - a gdzie zapach brzoskwini tak się zastanawiam
3) SORAYA - balsam do ciała poprawiający koloryt skóry - przecięcie opakowania to formalność bo zobaczycie tylko pustki - dla mnie świetny balsam bez śmierdzącego odoru samoopalacza :)
4) BingoSpa - Sól do kąpieli Amazonia- powiem Wam tylko że bardzo przyjemny produkt i zdecydowanie do niego wrócę - ale więcej napiszę w osobnym poście :)
5) Żel AVON xtreme - ja z moim P. szampony i żele używam razem - a ten bardzo polubiłam za zapach :)
6) Żel AVON Citru Burst - w sumie leżał w pracy jako mydło do rąk także ok pół roku zeszło mi aby go zużyć :)
7) SORAYA - żel antybakteryjny do mycia twarzy - na lato zdecydowanie tak jednak teraz ciut za mocno wysusza mi twarz :)
Kremy:
8) Planet Spa - krem z masłem shea do rak i stóp - u mnie niestety sprawdził się tylko do stóp i za to go uwielbiam :)
9) Uroda - Malwa - krem do twarzy - powiem że średniak mi służył do nakładania na twarz, szyję i dekolt - dobrze że nie zapchał :)
10) ISANA MED - krem do rąk - bardzo fajnie działa w upalne dni - jednak zapach ma dziwny taki męski - jak w żelach mi to nie przeszkadza tak w kremach do rak ta - ale przypuszczam ze kiedyś jeszcze do niego wrócę :)
Perfumy, dezodoranty:
11) AVON perfumy Celebre - bardzo lubię ten zapach tylko dlaczego z flakonika znikają wszystkie napisy - pewnie co nieco więcej o niej wspomnę
12) Rexona - deo roll-on - nie polubiłam sie z nim i raczej więcej nie kupię
Różne:
13) baby dream - chusteczki nawilżone - jakoś nie przypadły mi do gustu
14) Mydło naturalne z Biedronki - rewelacji nie maa ale tak ładnie mydlanie pachnie no i jest bardzo tanie
15) Pacynka do cieni :)
16) Pasta do zębów Signal - powiem że tania i jak dla nie bardzo dobra :)
Suplementy:
17) Suplementy
- Vitalisss skrzyp polny
- Polski Lek - magnez z potasem i wit. B6
- Lecithine - póki co wiecej nie zamierzam kupować
- Elocom maść
- Aesculan - maść
I to byłoby wszystko.
Aktualnie staram sie spożytkować wszystko to co mam aktualnie otwarte jednak ostatnio kusi mnie trochę nowych balsamów i znowu mam ze 4 napoczęte ale w chłodniejsze miesiace idzie ich zdecydowanie wiecej :)
A jak u Was zużycia?
Pozdrawiam!
Aga!!!
Dużo zużyłaś :) Gratki :D
OdpowiedzUsuńSporo zużyłaś :)
OdpowiedzUsuńTroszkę się tego nazbierało :)
OdpowiedzUsuńKrem z Avonu mi służy też do dłoni, a mydło z B to duże się spaprało, na początku było o wiele lepsze, a szkoda, bo je lubiłam....
OdpowiedzUsuńJa dopiero obfociłam dziś swoje denko ;)
Dużo tego:) lubie ten krem z masłem shea:)
OdpowiedzUsuńznam tylko zapach avon i lubię go :)
OdpowiedzUsuńwow ;) poszło Ci świetnie ;)
OdpowiedzUsuńdużo tego :)
OdpowiedzUsuńspore denko, Celebre też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńSporo fajnych rzeczy Celebre ma piękny zapach
OdpowiedzUsuńA ja tę piankę z Isany całkiem lubiłam :)
OdpowiedzUsuńpiekne zużycia, lepiej ode mnie
OdpowiedzUsuńAle duże denko ;)
OdpowiedzUsuńDziała u Ciebie skrzyp?
Bo nie wiem czy za krótko używałam, czy co, ale ja żadnej poprawy :(
Miałam suplement Vitalisss, ale średnio się spisał :)
OdpowiedzUsuńooo spora ilość ;D
OdpowiedzUsuńU mnie ze zużyciami bardzo słabo, jestem niekonsekwentna, niektóre produkty które mnie nie zachwycają po prostu odchodzą w odstawkę :/
OdpowiedzUsuńPodziwiam gratki !
Ile tego w miesiąc udało Ci się zużyć,jestem pod wrażeniem!!! :)
OdpowiedzUsuńMiałam tę piankę do golenia i też się z nią nie polubiłam, dla mnie nie robiła ona kompletnie nic ;-) Na odżywkę z jantar miałam się skusić, dobrze że jednak nie zakupiłam ;-) Celebre ładnie pachną :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci poszło :) Kiedyś bardzo lubiłam Celebre, to taki zapach moich wczesnostudenckich lat :D
OdpowiedzUsuńWOW! Pokaźne denko! :-D Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńmiałam tę zieloną wersję żelu z Avon - średnio się u mnie spisywał...
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny nic z twojego denka nie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńWcierkę Jantar mam w szafce, może w październiku w końcu wezmę się za kurację :) Piankę do golenia Isany też zużyłam we wrześniu :) Zapach faktycznie nie do końca brzoskwiniowy, ale ze swojego zadania wywiązywała się dobrze. Przypomniałaś mi o skrzypie! Odłożyłam gdzieś opakowanie i przestałam zażywać suplement.
OdpowiedzUsuńsporo zużyłaś:)
OdpowiedzUsuńSpore zużycie :p
OdpowiedzUsuń