Witajcie!
Dziś chciałabym co nieco Wam wspomnieć o produkcie w sumie to wcierce na skórę głowy, która ma nam zapewnić bujną czuprynę. Ale czy na pewno tak jest w moim przypadku poczytacie niżej :)
Farmona - Jantar - Odżywka do włosów i skóry głowy.
Opakowanie: Szklana butelka - kompletnie niewygodna. Nie dam sobie ręki uciąć że ze spotkaniem bezpośrednio z podłogą i położonej na niej kafelkami wyjdzie bez uszczerbku. Plus że buteleczka jest przeźroczytsa bo widać ile produktu pozostało. Dziubek przez który wylewamy produkt jest kompletnym nieporozumieniem jak dla mnie :/ Pojemność 100ml.
Konsystencja: Taka wodnisto - żelowa bym powiedziała. O intensywnym męskim zapachu - który nie każdemu będzie odpowiadał. Ogólnie konsystencja ok .
Obietnice
Opis obietnic
Skład:
Moja opinia: Powiem szczerze że nie wiem jak do końca odnieść się do tego specyfiku. Nie zauważyłam przy regularnym stosowaniu zahamowania wypadania włosów. Bardzo mi je obciążała i po zastosowaniu jej najlepiej jakbym umyła głowę - dlatego wypracowałam technikę nakładania jej na świeżo umyte włosy gdzie były jeszcze wilgotne. Stosowałam tylko i wyłącznie na skórę głowy na całej długości się nie odważyłam. Bardzo mała wydajność bo opakowanie wystarcza mi ledwo na te 3 tygodnie stosowania. Oczywiście ja swój produkt przelałam do innego opakowania z dzióbkiem przez który dozowałam odżywkę bezpośrednio na skórę głowy i tylko ja wmasowywałam. Jedno co bym się mogła zgodzić to to że włosy po niej rosną wręcz jak szalone - bo w tej chwili długość mojej kitki jest identyczna jak 5 miesięcy temu jak byłam u fryzjera - no i właśnie chyba pora sie wybrać na podcięcie :) Ogólnie efektu WOW nie zaobserwowałam - aktualnie przerywam jej stosowanie na rzecz leków dermatologicznych ale za ok 2 miesiące wracam do niej i jeśli zaobserwuję jakieś zmiany na plus czy minus zaktualizuje swój wpis. Uważam jednak że po miesięcznej kuracji powinnam być w stanie więcej powiedzieć niż jest faktycznie :/
Moja ocena: 3,5/5 (no neutralna)
Cena: apteka Gemini ok 7,50zł
Dostępność: apteki, drogerie, sklepy zielarskie
A jak u was ona sie sprawdziła?
Może ja źle ją stosowałam - napiszcie jak Wy to robiłyście :)
Pozdrawiam!
I życzę udanego weekendu - u mnie póki co cały tydzień przepiękna pogoda - oby identycznie było jutro :)
Aga!!!
podobno zmienił się dwa razy skład na o wiele gorszy,może dlatego już ta wcierka nie daje takich efektów..
OdpowiedzUsuńKupiłam ją, bo przeczytałam mnóstwo zachwytów na jej temat, ale niestety chyba faktycznie pozmieniali skład na dużo gorszy, bo w ogóle nie zauważyłam by ta wcierka robiła coś z moimi włosami poza tym, że jak się za dużo jej użyło to włosy wyglądały jak tłuste :/
OdpowiedzUsuńRóżne opinie na jej temat czytam, osobiście raczej się nie skuszę .
OdpowiedzUsuńJa byłam z niej bardzo zadowolona :)) Nie podrażniła mnie i włosy rosły szybciej niż zwykle :)
OdpowiedzUsuńUżywam jej, ale ostatnio włosy zamiast rosnąć zaczęły mi wypadać i zastanawiam się, czy to nie jest przypadkiem "zasługa" tej odżywki
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie tego typu specyfiki stosuję zaraz po umyciu głowy, bo tak jak napisałaś później obciążają strasznie włosy i brzydko wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMuszę go w końcu wypróbować jak włosy tak szybko po nim rosną :)
Ta buteleczka ma właśnie starczyć nam na 3 tygodnie codziennego stosowania ;), u mnie też włosy po niej rosną jak szalone i mniej ich wypada :).
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić czy zmienili skład bo też mam nowe opakowanie kupione.
OdpowiedzUsuńna pewno zmniejsza ilość wypadania włosów :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją kupić,ale w rezultacie zawsze wybierałam coś innego. Potwierdzę słowa czytelniczek,skład został zmieniony i to już nie ta sama wcierka,co kiedyś...
OdpowiedzUsuńgdzieś czytałam, że ten produkt jest b. dobry i nawet planuję go kupić, jestem ciekawa jak sprawdziłby się u mnie :]
OdpowiedzUsuńtyle o niej czytam a jeszcze nie miałam okazji stosować...
OdpowiedzUsuńU mnie Jantar świetnie się sprawdzał, ale ze starym składem, ten nowy nie dawał już takich fajnych rezultatów.
OdpowiedzUsuńwiem, że nie na temat , ale masz fajnego kota
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze jego.
OdpowiedzUsuńszkoda ze sie nie sprawdzila a mialam na nia ochote;)
OdpowiedzUsuńNiedawno ją kupiłam i ciężko mi o niej coś powiedzieć. Wydaje mi się, że włosów leci nieco mniej, ale ja jeszcze wspomagam się herbatką z pokrzywy. No i ta wydajność nie zachwyca niestety ;/
OdpowiedzUsuńMi ciągle nie udaje się używać jej regularnie :/ zresztą chyba u mnie lepiej się sprawdzał olejek na skalp, np. ten z Green Pharmacy
OdpowiedzUsuńmi ona dała dużo nowych małych włosków, na wypadanie rzeczywiście chyba nie ma wpływu:)
OdpowiedzUsuń