Witajcie!
Pomimo złamanej ręki nawet udało mi się co nieco zużyć kosmetyków do końca. A nie powiem ile mi się przelało przez rękę - ale jak ściągneli mi gips to oczywiście moczeniu się w wannie nie było końca.
A zacznę od pielęgnacji:
1. Perfecta - peeling do rąk - w sumie zakończył żywot jako peeling do ciała i muszę powiedzieć że świetny była i te 100ml wystarczyło mi na ok 2 tygodnie - no ale jest to akurat peeling cukrowy wiec więcej się go zużywa aniżeli tych zwykłych. Bardzo mi przypadł do gustu i jak wykończę trochę zapasów peelingowych to pokuszę się o jakiś do ciała z tej firmy :)
2. AVON naturals - scrub do twarz kremowy z granatem - ja go lubię i jak jest w katalogu to kupuję taka tubka 75 ml starcza mi na ok 4 miesiące stosowania na przemian z peelingiem Sorayi :)
3. VERONA - serum do twarzy z kwasem hialuronowym - dość fajne ale u mnie wydajnością nie zgrzeszyło 30 ml które ja miałam do zużycia wystarczyło mi maksymalnie na 3 tygodnie - no pomyślę czy jeszcze kupię :)
4. AVON Planet Spa - masło do ciała z minerałami z morza martwego - działanie dla mnie świetne no i jak prawdziwe masełko wygląda :) Ale ja jakoś średnio przepadam za tym zapachem to pomimo to kupuję kosmetyki do twarzy czy wracam właśnie do tego masełka :)
5. TOŁPA - serum wyszczuplające - świetne po prostu i jeśli będzie gdzieś w promocji zdecydowanie się skuszę
Teraz kolej na kosmetyki do mycia ciała:
6. Luksja - jabłkowe mydło do rak po prostu uwielbiam i zawsze do niego wracam - najczęściej kupuję jak jest w promocji.
7. AVON -Planet Spa - peeling do ciała z minerałami z morza martwego - fajny zdzierak ale teraz chyba w słoiczku już jest dostępny - pewnie kiedyś pomimo zapachu się jeszcze skuszę :)
8. ISANA - płyn do kąpieli lawendowy - no nie żałowałam go sobie ale fajny choć pianę mógłby większą robić :)
10. Joanna Naturia - szampon do włosów z algami - nie sprawdził się - głowa mnie po nim swędziała - ale jako żel pod prysznic się nadał - więcej nie kupię :/
11. BeBeauty - sól do kąpieli lawendowa - przypuszczam ze akurat do niej będę regularnie wracała :)
A teraz perfumy i nie tylko:
12. AVON - naturals - mgiełka do ciała żurawina i cynamon - ja używam jako spray do odświeżenia się i jest OK - wiem ze na początku czuć alkohol ale mi to jakoś nie przeszkadza :)
13. AVON - OnDuty - antyperspirant całkiem niezły aczkolwiek raczej więcej nie kupię
14. Butelka po Naomi ale była tam przelana perfuma z AVON Incandessence - lubię ten zapach i od czasu do czasu do niego wracam - a flakonik zostaje na dalsze przelewanie perfum :)
Różności:
15. Płatki do demakijażu Carea z Biedronki - w tej cenie chyba najlepsze
16. AVON myjka
17. AVON rękawica peelingująca - troszeczkę się rozciągnęła już ale bardzo długo ją miałam :)
18. Patyczki kosmetyczne Lilibe z Rossmanna
19. Cleanic Kindii chusteczki nawilżone - jak dla mnie bardzo przeciętne
20. Alouette papier toaletowy rumiankowy nawilżony z Rossmanna - jak się trafi na promocji to biorę parę paczek - bardzo fajny.
21. Smile - pasta wybielająca z Biedronki - ja wolę wersję tą dla wrażliwych dziąseł - aczkolwiek bardzo mi one przypadły do gustu i faktycznie działają - choć teraz mały skok w bok do past Signal :)
No i próbki - praktycznie je wyzerowałam w tym miesiącu:
22. Z suplementów to tylko saszetkę Nimesilu wykończyłam - a tak to namiętnie się smaruję Naproxenem i Apap noc łykam jak wieczorem bardzo mnie łamie :)
23. Próbki:
- Ziaja - krem na dzień do skóry wrażliwej, mało elastycznej z bio olejkiem z pestek winogron - ta próbka wystarczyła mi na ok 5 dni stosowania i krem świetny jest i teraz nawet sobie go do zapasów kupię :)
- Clarena krem - fajny choć próbki mało wydajne
- Barwa krem antybakteryjny matujący - jakoś mnie nie zachwycił po zużyciu próbki
- Ziaja kuracja dermatologiczna z wit. C + HA/P krem ujędrniający na dzień - znowu próbka wydajna bo wystarczyła na dwa dni i również fajny krem
- Macr Vit - 3 różne próbki krem dawał radę, krem koloryzujący również zaś balsam wystarczył na jedno udo także dużo nie powiem - krzywdy mi nie zrobiły ale też nie zachwyciły :)
- Boheme - próbka balsamu również mnie nie zachwyciła jakoś szczególnie.
24. Maseczka do twarzy Rival de loop nawilżająca zawiera olejek awokado oraz olejek migdałowy - no średnia w moim mniemaniu.
25. Maseczka do twarzy Rival de loop z olejkiem z orzechów makadamii i słodkim olejkiem migdałowym - dla mnie bardzo dobra aczkolwiek teraz do wypróbowania zakupiłam te których jeszcze nie miałam choć do niej zdecydowanie wrócę :)
I to na tyle.
Pomimo wszystko uzbierało się trochę część kosmetyków spożytkowałam w jednym miesiącu a część przez ok 5 miesięcy leżała na półce łazienkowej :) Jedne lepsze a drugie gorsze no i jeden mega bubel :)
A jak tam u Was zużycia?
Pozdrawiam!
Aga!!!
Fajne denko ;) Rękwice mam używam, i jeszcze jedną w zapasie, szkoda, że avon je wycofał...buu
OdpowiedzUsuńooo ale spore denko;) super produkty:)
OdpowiedzUsuńDuże denko :) Zainteresowało mnie serum wyszczuplające Tołpa :) Płatki Carea to moje ulubione płatki kosmetyczne :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś taką myjkę z Avonu, ale zieloną ;p Nie spisała się u mnie, była twarda i wgl beznadziejna ;p
OdpowiedzUsuńmiałam sól do kąpieli i kosmetyki z avonu - opinia pozytywna
OdpowiedzUsuńu mnie nowy pościk :) Pozdrawiam
Odżywki Naturia fajne, kiedyś się skusiłam na ten szampon, porażka, nigdy więcej :)
OdpowiedzUsuńja produkty Tołpy uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńA ja denka nie mam ;D
OdpowiedzUsuńTeż muszę denko stworzyć :)
OdpowiedzUsuńspore :)
OdpowiedzUsuńZużycie niczego sobie,u mnie dużo się nie nazbierało jakby tak przeliczyć,staram się oszczędzać:)
OdpowiedzUsuńspore denko ale nie miałam nic ;)
OdpowiedzUsuńnaprawde tego dużo! :) a myślałam, że to mnie się udało tak ładnie zdenkować w kwietniu :D
OdpowiedzUsuńaż trudno mi uwierzyć, ze nic nie znam! a z próbkami zaszalałaś, mi opornie idzie ich zużywnaie...
OdpowiedzUsuńsporo tego :D
OdpowiedzUsuńte płatki z biedronki są dobre :)
pasta z Biedronki wybiela ząbki?
OdpowiedzUsuńPorządne denko :)
OdpowiedzUsuńCo do zapachów to lubię zarówno Naomi jak i Incandessence :D
I mydełko w płynie Luksja-zakupiłam teraz ale wersję mango-papaja :)
całkiem spore denko!
OdpowiedzUsuńfajnie że Tołpa przypadła Ci do gustu, ja również ją bardzo lubię :)
spore denko :) wow!
OdpowiedzUsuńNieco kosmetyków? Kochana, to jest naprawdę spore denko :P Tołpa mnie ciekawi, ale trochę szkoda mi teraz na nią kasy :P
OdpowiedzUsuń