Witajcie!
Ponieważ u mnie ostatnio schodzą bardzo szybko chusteczki nawilżone chciałam co nieco wspomnieć o moich odczuciach używając ich. Moja opinia jest bardzo zróżnicowana no i niestety te tańsze odpowiedniki wypadły o wiele lepiej - ale do rzeczy.
To co ostatnio używam prezentuje się tak:
A teraz po kolei przedstawię każde chusteczki:
Cleanic Kindii - chusteczki nawilżone do skóry zdrowej:
Te chusteczki no dla mnie są bardzo średnie bo po pierwsze mają bardzo drażniący zapach no i tak kiepsko są nawilżone że masakra - ja akurat kupiłam je w 3-paku za ok 11 zł ale gdybym kupiła w regularnej cenie ok 6 zł za opakowanie to bym się wkurzyła. A tak jedna paczka poszła w świat a jedna mi jeszcze pozostała. Nawet powiem tak wycierając ręce po obieraniu pomarańczy (bo nie chciało mi się lecieć do łazienki) żeby ręce mi się nie kleiły musiałam zużyć 2-3 sztuki. Moim zdaniem lepsze są już te zwykłe tanie odpowiedniki. Te po prostu kupiłam w TESCO a że cena była kusząca i do tego miałam bon zniżkowy 3 zł to już w ogóle wyszły tanie jak barszcz - ale myślę że więcej się na nie, nie pokuszę i jak będę w Kauflandzie i trafię na promocję chusteczek Huggies to biorę bez namysłu :) Także jestem na nie ale do wycierania kurzy i innych rzeczy a nawet stóp jak długo na bosaka chodzę nadadzą się :)
Kolej na Facelle - chusteczki do higieny intymnej
I tutaj wiadomo do czego konkretnie służą - tak sobie tylko myślę że mogłyby być te chusteczki o połowę mniejsze ale cóż nożyczki mam więc nie ma problemu. Są tak świetnie nawilżone że byłam w szoku i świetnie odświeżają - domu ich nie używam bo to gadżet torebkowy ale myślę że póki są teraz w promocji w Rossmannie to pójdę zrobić sobie mały zapas - cena 2,99 zł w promocji a bez coś ok 4,50 zł. Także jestem bardzo na tak - tylko ta wielkość :)
Ostatni w kolejce jest papier toaletowy rumiankowy - alouette
I do tych chusteczek kompletnie się nie mogę przyczepić bo zakupiłam je za 1,99 zł i teraz żałuję że nie wzięłam więcej opakowań. Fajnie odświeżają, rewelacyjne w podróży, i nawet po pomarańczy lepiej radzą sobie z oczyszczaniem rąk. Już mam je na wykończeniu. A jak dobrze sobie dały radę z oczyszczeniem lewej ręki po nałożeniu gipsu. Dla mnie są one uniwersalne i godne uwagi. Jak się nie mylę to regularna cena waha się między 4 a 5 zł :)
Nie wiem jaki są wasze odczucia ale mi najbardziej przypadły do gustu chusteczki z Rossmanna i tak sobie myślę że i na takie zwykłe nawilżone dla dzieci się u nich skuszę :)
Jak mijają Święta - u mnie obżarstwa nie ma, alkoholu pić nie mogę -także cały dzban wody koło mnie cały czas stoi :)
Pozdrawiam cieplutko!
Aga!!!
Te ostatnie to ja mam teraz ;D
OdpowiedzUsuńOstatnio nie używam tego typu produktów, ale pamiętam że lubiłam ogórkowe Huggies ;)
OdpowiedzUsuńUżywam teraz tych ostatnich, są fajne bo w razie potrzeby można je wyrzucić do toalety ;) zrobiłam zapas jak były po 1,99, drugie też mam, mam też ich wersje mini ;) Tych pierwszych nie pamiętam, ale pewnie je miałam jak córka była mała, dużo tych chusteczek przetestowałam ;)
OdpowiedzUsuńJa się kiepsko dziś czuje, ale jak spokojnie siedzę/leże nie jest źle....
Miłego popołudnia ;)
Kindii jak dla mnie (tzn ja nie używam ;) tylko syn) są za mokre (różowe i fioletowe)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam tescowe 100% bawełny dla niemowląt i jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńWiosna/lato to chyba okres gdzie przy dzieciach zużywa sie najwięcej takich chusteczek :) Ja osobiście kupuję albo biedronkowe Dada albo Kindii
OdpowiedzUsuńOoo! muszę sobie kupić te z facelle :)
OdpowiedzUsuńja kupuje te które akurat są w promocji ;)
OdpowiedzUsuńZ wymienionych przez Ciebie chusteczek mnie najbardziej odpowiadają Kindii. Teraz są dodatkowo dostępne w nowych opakowaniach, są większe i mają ulepszony skład.
OdpowiedzUsuń