poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Kolejny przegląd chusteczek nawilżonych do zadań specjalnych :)

Witajcie!

Ponieważ u mnie ostatnio schodzą bardzo szybko chusteczki nawilżone chciałam co nieco wspomnieć o moich odczuciach używając ich. Moja opinia jest bardzo zróżnicowana no i niestety te tańsze odpowiedniki wypadły o wiele lepiej - ale do rzeczy.
To co ostatnio używam prezentuje się tak:
A teraz po kolei przedstawię każde chusteczki:
Cleanic Kindii - chusteczki nawilżone do skóry zdrowej:
Te chusteczki no dla mnie są bardzo średnie bo po pierwsze mają bardzo drażniący zapach no i tak kiepsko są nawilżone że masakra - ja akurat kupiłam je w 3-paku za ok 11 zł ale gdybym kupiła w regularnej cenie ok 6 zł za opakowanie to bym się wkurzyła. A tak jedna paczka poszła w świat a jedna mi jeszcze pozostała. Nawet powiem tak wycierając ręce po obieraniu pomarańczy (bo nie chciało mi się lecieć do łazienki) żeby ręce mi się nie kleiły musiałam zużyć 2-3 sztuki. Moim zdaniem lepsze są już te zwykłe tanie odpowiedniki. Te po prostu kupiłam w TESCO a że cena była kusząca i do tego miałam bon zniżkowy 3 zł to już w ogóle wyszły tanie jak barszcz - ale myślę że więcej się na nie, nie pokuszę i jak będę w Kauflandzie i trafię na promocję chusteczek Huggies to biorę bez namysłu :) Także jestem na nie ale do wycierania kurzy i innych rzeczy a nawet stóp jak długo na bosaka chodzę nadadzą się  :)
Kolej na Facelle - chusteczki do higieny intymnej
I tutaj wiadomo do czego konkretnie służą - tak sobie tylko myślę że mogłyby być te chusteczki o połowę mniejsze ale cóż nożyczki mam więc nie ma problemu. Są tak świetnie nawilżone że byłam w szoku i świetnie odświeżają - domu ich nie używam bo to gadżet torebkowy ale myślę że póki są teraz w promocji w Rossmannie to pójdę zrobić sobie mały zapas - cena 2,99 zł w promocji a bez coś ok 4,50 zł. Także jestem bardzo na tak - tylko ta wielkość :)
Ostatni w kolejce jest papier toaletowy rumiankowy - alouette
 I do tych chusteczek kompletnie się nie mogę przyczepić bo zakupiłam je za 1,99 zł i teraz żałuję że nie wzięłam więcej opakowań. Fajnie odświeżają, rewelacyjne w podróży, i nawet po pomarańczy lepiej radzą sobie z oczyszczaniem rąk. Już mam je na wykończeniu. A jak dobrze sobie dały radę z oczyszczeniem lewej ręki po nałożeniu gipsu. Dla mnie są one uniwersalne i godne uwagi. Jak się nie mylę to regularna cena waha się między 4 a 5 zł :)

Nie wiem jaki są wasze odczucia ale mi najbardziej przypadły do gustu chusteczki z Rossmanna i tak sobie myślę że i na takie zwykłe nawilżone dla dzieci się u nich skuszę :)

Jak mijają Święta - u mnie obżarstwa nie ma, alkoholu pić nie mogę -także cały dzban wody koło mnie cały czas stoi :)

Pozdrawiam cieplutko!
Aga!!!

9 komentarzy:

  1. Ostatnio nie używam tego typu produktów, ale pamiętam że lubiłam ogórkowe Huggies ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Używam teraz tych ostatnich, są fajne bo w razie potrzeby można je wyrzucić do toalety ;) zrobiłam zapas jak były po 1,99, drugie też mam, mam też ich wersje mini ;) Tych pierwszych nie pamiętam, ale pewnie je miałam jak córka była mała, dużo tych chusteczek przetestowałam ;)
    Ja się kiepsko dziś czuje, ale jak spokojnie siedzę/leże nie jest źle....
    Miłego popołudnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kindii jak dla mnie (tzn ja nie używam ;) tylko syn) są za mokre (różowe i fioletowe)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ostatnio kupiłam tescowe 100% bawełny dla niemowląt i jestem zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiosna/lato to chyba okres gdzie przy dzieciach zużywa sie najwięcej takich chusteczek :) Ja osobiście kupuję albo biedronkowe Dada albo Kindii

    OdpowiedzUsuń
  6. ja kupuje te które akurat są w promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z wymienionych przez Ciebie chusteczek mnie najbardziej odpowiadają Kindii. Teraz są dodatkowo dostępne w nowych opakowaniach, są większe i mają ulepszony skład.

    OdpowiedzUsuń