niedziela, 23 lutego 2014

40 dni bez zakupów kosmetycznych + lutowy haul zakupowy :)

Witajcie!

Postanowiłam wziąsć udział w akcji Naomi i zacząć zużywać zalegające u mnie kosmetyki i nie dokupować ciągle to nowych. Cała akcja będzie trwała od dziś czyli 23.02.2014r do 03.04.2013r. (włącznie). Jeśli chcecie pocztać więcej na sam temat akcji to kliknijcie na Noami a Was przekieruje na właściwy temat :)
A teraz drugi temat posta czyli to co kupiłam do dnia dzisiejszego + jedna przesyłeczka z wygraną :)
Ostatnie moje zakupy z Biedry nie dla mnie lecz dla mojego Taty który wczoraj akurat skończył 57 lat - prezent może skromny ale jak to facetowi ciężko coś kupić bo wszystko ma nawet więcej niz potrzebuje :
Cały zestaw kosztował 16,99zł - więc o wiele taniej aniżeli kupiłabym pojedyńczo każdy z kosmetyków w jakiejkolwiek Drogerii - a Tato bardzo się ucieszył na widok prezentu bo balsam po goleniu akurat mu się koczył jak i pianka - ale póki co cały zestawik leży w łazience przewiązany wstążką :)
A teraz kolej na zakupy dla mnie:
1. TESCO u mnie chusteczki nawilżone muszą być że akurat teraz jestem w połowie ostatniej paczki to skorzystałam z promocji i zakupiłam trzypak za 10,99zł i do tego miałam jeszcze 3 zł rabatu :) Tych akurat jeszcze nie miałam i jestem ciekawa jak się sprawdzą.
2. Biedronka ostatnio miała promocje na herbatę zieloną akurat zakupiłam tydzień przed ale powiem że dość kiepska jest jednak Tekennee jest smaczniejsza, a tych Rooibos jestem ciekawa bo jedna jest o smaku karmelu a druga wanilia z miodem :)
3. Rossmann gąbeczki do demakijażu Calypso - naczytałam się sporo dobrego na ich temat a zakupiłam je konkretnie do zmywania maseczek z glinką - kosztowały 3,99zł
4. Biedra kupiłam dwa przeciwzmarszczkowe gremy z Garnier - jeden przypuszczam że dam mamie - cena jednego 6,99zł
5. Natura Marion olejek do włosów wzmacniający - również czytałam co nieco dobrego na jego temat więc za 4,99zł postanowiłam wypróbować.
6. Natura krem do rąk Anida z woskiem pszczelim - miałam zamówić z DOZ ale wypatrzyłam go u siebie w jednej z Natur w cenie 3,79zł - zas w DOZie bez promocji kosztuje coś ok 5,30zł :)
Tutaj zakupy tylko z Rossmanna:
7. Wkładki dlaczego pokazuje bo o załapały się na zdjęcie :)
8. Alterra szampon do włosów wzmacniający - ciekawe jak się sprawdzi - kosztował 5,99zł
9. Michałek patyczki kosmetyczne no kurcze za 0,59zł szkoda było nie brać - więc wzięłam 4 opakowania :)
10. Biedra dawno nie miałam z Palmolive SPA żelu pod prysznic ale wspominam go bardzo dobrze więc jak wypatrzyłam w cenie 3,99zł to wzięłam jeden :)
11. PoloMarket Lactacyd postaowiłam zakupić bo niestety coś mnie Ziaja ostatnio nie chce pomóc a wręcz nawet podrażnia - kosztował 14,99zł - w Biedrze jast wersja z pompką w tej cenie ale chciałam dwa mniejsze opakowania.
12. Biedra Garnier płyn do demakijażu dwufazowy - nigdy nie miałam żadnej dwufazówki także postanowiłam wypróbować i to w cenie 6,99zł .
Jak zwykę troszkę z AVON się nazbierało ale popatrzcie jak to cenowo wyszło:
13. Peeling do twarz z MM Planet Spa - jeden kosztował 6,99zł
14. Zestaw soczysty Arbuz mgiełka i żel dla mnie w cenie 1,00zł
15. Zestaw płyn do kąpieli Pink Magnolia, żel Senses, krem nawilżajacy do stóp, krem do twarzy rózany - całość 13zł
Jak zawsze usprawiedliwienie dla zakupów się znalazło - peeling do twarzy został mi się ostatni a ja lubię mieć jakiś w zapasie - a reszta kupiona tylko dlatego że cena była bardzo kusząca. Pewnie i tak część zakupów trafi po trochę do teściowej i do rodziców - w sumie dzięki moim zakupom oni oduczyli się kupować kosmetyki i nawet jak coś chcą to dzwonią do mnie :) Ja być typowym łowcą promocji :)
A teraz już ostatnia część posta a mianowicie wygrana u Ciekawskiej Magdaleny (klik)
Nom pierwszą książkę już przeczytałam a druga czeka w kolejce :)

Zakupy uważam za udane a teraz 40 dniowa posucha - czyli omijanie sklepów szerokim łukiem :)

A i zapraszam na moje rozdanie :)

Pozdrawiam!
Aga!!!






9 komentarzy:

  1. Fajne postanowienie, sama nie pamiętam kiedy ostatnio coś kupiłam. Mam postanowienie bez postanowienia, ale to ze względu na zapasy i ograniczony budżet. Życzę wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna wygrana ;) Niech się dobrze czyta :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna wygrana, ciekawe zakupy :) Powodzenia w wytrwaniu, ja już ponad tydzień nic nie kupiłam, ale że wielkich zapasów nie mam, nie narzucam sobie ograniczeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. gratulacje :)
    postanowienie dość fajne,ciekawa jestem czy wytrwasz :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Z takimi zapasami jakie poczyniłaś, to wyzwanie wydaje się łatwizną ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Abstynencja zakupowa wydaje się być ciekawym pomysłem a bynajmniej dobrym rozwiązaniem dla portfela ;) Trzymam kciuki aby Ci się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  7. prześliczny kot w nagłówku bloga:) jak się zwie?? wygląda identyko jak mój :) cały czarny w białą plamką na brzuszku i krawacikiem:) i chudzinka:) widze że też jesteś herbaciarą jak ja :) ta zielona herbata z grejfrutem jest super ale u mnie szubko się przejadła, piłam ją codziennie aż w pewnym momencie stop... no i jak się zapomni wyjąć woreczka i zostanie dłużej to daje taki kwaskowaty posmaka, najlepsza jest świeża i ciepła, na raz... :)wczoraj kupiłam sobie liptona passion raspberry :) kiedyś ją bardzo lubiłam, taka ciepła słodka no i ten zapach:) powalający :)
    no i witam w klubie 40 dni bez kupna kosmetyków :) życze powodzenia i 3mam kciuki:) buziol;*

    OdpowiedzUsuń