Kiepska pogoda i łupanie w gnatach powodują mniejsze chęci do pisania czy jakiejkolwiek twórczej myśli. Do tego wszystkiego nawet nie mam chęci książki czytac :/
Wracając do tematu chciałam przedstawic moje odczucia na temat kremu do rąk masło shea i kakao z Isany:
Moja opinia: Wiem że dla niektórych z Was jest to krem wręcz idealny ale dla mnie niestety jest zwykłym przeciętniakiem. Zapach ma bardzo sztuczny dla mnie bardzo męczący ale że stoi otwarty postanowiłam go zużyc do końca. No i właśnie wchłania się tragicznie. Ja wczoraj na noc nakładałam go dwa razy po bardzo grube warstwy i pomimo wszystko rano wstałam z wręcz wysuszonymi dłońmi. Lepiej sprawdzał się w upały bo wystarczała jego mniejsza ilośc. Tak więc używałam go z przerwami bo nie byłam w stanie na dłuższą metę wytrzymac z jego zapachem. No i jeśli chodzi o jego wydajnośc to znacznie spadła przez te chłodniejsze dni. Teraz używam innego kremu który mogę powiedziec że posiada więcej plusów niż ten tutaj. Ale faktem jest że ciekawi mnie ta wersja z pomarańczą i chyba będę się musiała na nią skusic.
Także ja zdecydowanie uważam że zachwyty tym kremem były zdecydowanie przesadzone ale to takie moje spostrzeżenie.
Dostępnośc: Rossmann
Cena: pomiędzy 3 a 4zł.
Miałyście ten krem krem i jakie były wasze wrażenia?
Kurcze ostatnio jak byłam w Biedrze to kremy do rąk były za 2,99zł a dzisiaj patrzę na cenę a tam 3,95zł. Albo ja mam jakieś zwidy ale za późno zauważyłam że były saszetki z maseczkami do twarzy z Perfecty za 1,49zł. Także jeszcze będę musiała się wybrac na jakieś kosmetyczne zakupy :)
Pozdrawiam!
Aga!!!
Mam ten kremik, a właściwie jakieś jego resztki. Mi zapach się podoba i nawilżenie dla mnie jest okej :)
OdpowiedzUsuńNiestety dla mnie to nie to myślę w sumie o kupnie kremu z Czterech Pór Roku bo kiedyś je bardzo lubiłam :)
UsuńNigdy nie miałam więc się nie wypowiem ;p
OdpowiedzUsuńA że to edycja limitowana to możesz okazji nie mieć :P
Usuńja tego akurat nigdy nie miałam, ale lubię kremy Isany ;)
OdpowiedzUsuńTen używałam jako pierwszy i w sumie się zawiodłam :/
UsuńJa wolę ten z ureą ;)
OdpowiedzUsuńTen zostawiam już na chłodniejsze dni kiedy potrzebuję bardzo dużego nawilżenia i jestem ciekawa jak się sprawdzi :)
UsuńMiałam z kwiatem pomarańczy i też zapach sztuczny i męczący, więcej się na nie skuszę, choć miałam ochotę dla odmiany na ten Twój, teraz wiem, że dobrze zrobiłam, że go nie kupiłam... ;)
OdpowiedzUsuńHmmm ja mam jeszcze ten z 5%Urea zobaczymy czy on sobie lepiej poradzi bo jeśli nie to raczej na kremy do rąk już się od nich nie pokuszę. Obawiam się tylko masła do ciała o tym zapachu :/
UsuńCenię kremy Isany, bo bardzo dobrze nawilżają. Tego jeszcze nie miałam, aktualnie testuję inna markę ;) Zapraszam do mnie : www.kuferek-roznosci.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego wieczoru ;)
No mi jakoś w nawilżaniu nie pomógł jak nie lubię kremów do rąk z AVON tak ostatnio tamten lepiej się sprawuje od tej ISANY :/
Usuńa mi zapach się nie podoba :P nie wiem sama czemu :<
OdpowiedzUsuńWłaśnie też nie rozumiem dlaczego mi się nie podoba lepiej pachnie w opakowaniu zaś na dłoniach już o wile gorzej.
UsuńJa bardzo lubię produkty z tej linii zapachowej :) Po prostu mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńmnie jakoś odrzucił ale np podoba mi się zapach balsamu ujędrniającego z ISANY :)
Usuńnie miałam go ale jakoś mnie nie kusi...
OdpowiedzUsuńMnie już również nie kusi :) I jakoś do wszelkich nowości podchodzę z większą rezerwą :)
UsuńNie miałam, ale to chyba dobrze. Nie lubię chemicznych zapachów;/
OdpowiedzUsuńRównież nie przepadam za chemicznymi zapachami choć są takie produkty co kiepsko pachną ale bardzo dobrze działają dla mnie na całej linii minus :/
UsuńMęczę go od jakiegoś czasu i końca nie ma. Jego zapach mnie denerwuje, a nawilżanie jest na bardzo przeciętnym poziomie :/
OdpowiedzUsuńJak miło że nie tylko ja jestem taka wybredna mi zostało go max na 2 użycia więc ufff :)
UsuńNie miałam tego kremu, ja w sumie rzadko czymś smaruję, bo zapominam :P
OdpowiedzUsuńJa w lecie raczej nie muszę ale w okresie jesiennym i zimowym zaczynają się problemy no i krem do rąk zawsze muszę mieć przy sobie :)
UsuńDotąd nie trafiłam na żaden produkt Isany, który by mnie zachwycił. Pech, zbyt wygórowane wymagania? Nie mam pojęcia, ale zupełnie mnie nie ciągnie do tej marki. Stanowczo zniechęcił mnie szampon i odżywka do włosów.
OdpowiedzUsuńTeż go mam i też mnie nie zachwycił, zapach po kilku minutach robi się dziwny, słabo się wchłania i generalnie to nie jest to czego bym oczekiwała.
OdpowiedzUsuńISana jak dla mnie to tez kremy [przeciętne ;P
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremu, ale polecam Ci ten w czerwonym opakowaniu z mocznikiem (chyba 5% urea) :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremu.
OdpowiedzUsuńnie używałam tego kremu :)
OdpowiedzUsuń