Witajcie!
Pierwszy dzień rehabilitacji zaliczony a ból w krzyżu po prostu niemiłosierny. Nie mogę siedzieć i chodzić ale leżenie jeszcze jako tako więc za chwilkę biorę książkę i kładę się czytać. Nie wiem czy widziałyście ale teraz są promocje na książki w Biedronce i kosztują one 7,99zł i dzięki temu wczoraj zakupiłam sobie jedną z nich ale to pokażę Wam jutro.
Przejdźmy do tematu czyli Bezzapachowego płynu do higieny intymnej (który z AVON lubię najbardziej):
Opis producenta:
Skład:
Konsystencja:
Opakowanie: Bardzo wygodne ponieważ posiada pompkę co ułatwia z aplikacją żelu :)
Konsystencja: Jak na płyn do higieny intymnej jest gęstszy od np. Intimelle czy Ziaji :)
Moja opinia: Ja zawsze używam dwa razy tego typu produktów do umycia się i akurat tego AVON - owskiego wystarczy mi 2-4 pompki. Niestety innych firm rzadszych produktów używam do 6-8 pompek także jak dla mnie wydajniejszy. Płynu z wyciągiem z kory dębu niestety nie mogę używać bo mam po nim jakieś swędzenia ale ten mi bardzo przypadł do gustu. Jest delikatny i bardzo dobrze odświeża. Taki płyn wystarcza mi przy codziennym używaniu ok 4 miesięcy a czasami nawet do roku zależy jak często go używam i ile razy dziennie :) Nie wyobrażam sobie dbania o miejsca intymne bez tego typu produktów. Mam do przetestowania jeszcze kilka płynów które mi zalegają na półce i chciałabym to zrobić jak najszybciej. Wiem że niektóre z Was myją nimi włosy ja jednak na taki krok się jeszcze nie zdecydowałam i chyba raczej się nie pokuszę Przypuszczam ze w najbliższym czasie nie zakupię go ponownie ponieważ muszę zużyć właśnie te moje zapasy :)
Dostępność: katalog AVON, Internet, Centra AVON
Cena: waha się pomiędzy 7 a 10zł, ja za niego zapłaciłam jeszcze mniej :)
Miałyście może ten produkt?
Pozdrawiam!
Aga!
Nie mialam nigdy tego produktu, nie lubie kosmetykow katalogowych:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie;)
Mi akurat przypasował a wiadomo że każdy może inaczej reagować na ten sam kosmetyk .
UsuńJa go bardzo lubię, zwłaszcza, że jest kremowy :)
OdpowiedzUsuńWłosy myłam tylko Facelle z Roska, świetny na podrażniony skalp ;) obowiązkowo maseczka lub odżywka by się rozczesać ;)
No ja też tylko dlatego go kupuję a chyba jest to moje 5 opakowanie a tak czy siak przy innych żelach do higieny intymnej jakoś tak sugeruję się też tym aby były "kremowe" :)
UsuńHmmm nie miałam nigdy, ja swój płyn kupuję w biedrze :P
OdpowiedzUsuńTeż mam ten z Biedronki i póki co zapasy wykorzystuje ale i tak ostatnio na Zieję się skusiłam. :)
UsuńMiałam plyn z tej serii, ale o jakimś zapachu. Nie pamietam jakim, ale kobietka była różowa ;) Lubiłam ten płyn :)
OdpowiedzUsuńTo chyba z tych edycji chwilowych, ja przypuszczam że gdzieś go również mam zapasach :)
Usuńtych produktów nie stosowałam jeszcze
OdpowiedzUsuńTak samo jak ja nigdy nie kupowałam kosmetyków z Biedronki ale się przełamałam :)
Usuńja niestety avonu nie lubię ..
OdpowiedzUsuńJa też nie wszystko od nich lubię i szczerze staram się zamawiać mniej bo ciekawią mnie inne firmy :)
Usuń