czwartek, 12 czerwca 2014

DECUBAL - coś do twarzy :)

Witajcie!

Post miał być napisany z rana ale cóż te 6 godzin które aktualnie spędzam w pracy (bo niestety nadal mam rehabilitację na łokieć) nie pozwala mi tak naprawdę na więcej aniżeli bieżące obowiązki + coś tam z zaległości które narobili jak mnie nie było a ja nie byłam ich w stanie zrobić.

To że uwielbiam pianki do myca twarzy to raczej wiecie. A dziś chciałam Wam przedstawić produkt który polubiłam choć nic specjalnego w nim nie zauważam. A jest to DECUBAL - pianka do mycia twarzy nawilżająca.
Opakowanie: Plastikowa butelka ze specjalnym atomizerem, który tworzy piankę. Jak widać opakowanie przeźroczyste dzięki czemu widzimy ile nam jeszcze produktu pozostało. Pojemności 150 ml.
Konsystencja: Wodnista ciut gęstsza od zwykłej wody :) Koloru żółtawego. I tutaj sie zgodzę że jest bezzapachowa. Ja aby umyć twarz wyciskam na rękę dwie pompki (w sumie na twarz i szyję).
Co nieco o produkcie i skład:
Moja opinia: Pisze że ma nawilżać no ja niestety u siebie tego nie zauważyłam choć samego przesuszenia również nie. Nie wiem dlaczego dla mnie typowy średniak. Plus za to że ten bezzapachowy produkt faktycznie nie daje po nosie żadną wonią konkretna choć coś tam wyczuwam. Oczyszcza bardzo dobrze choć czasami dla pewności czynność powtarzam dwa razy. No powiedzmy dupy mi nie urwał i póki co AVONowskie pianki są dla mnie lepsze. Hmmm właśnie ta nawet jest bardziej wodnista od tych z AVON bo tamte są sztywne (prawie jak ubita piana). Powiem jeśli trafiłby mi się znowu w cenie ok 8zł to zapewne wzięłabym bo fajna odskocznia. Wiem że niektórzy zachwycają się bardzo kosmetykami firmy DECUBAL ja niestety nic nadzwyczajnego w nich nie widzę. Najważniejsze że po miesiącu używania nie zapchał ani innej krzywdy na twarzy nie uczynił.

Moja ocena: 4/5
Cena: wg wizaż 20 zł
Dostępność: Apteki

Miałyście go?
Co sądzicie w ogóle o kosmetykach tej firmy?
Matko nienawidzę upałów 15-20 stopni to dla mnie raj :)

Pozdrawiam!
Aga!!!

9 komentarzy:

  1. Nie znam jeszcze tej firmy, ale już po Twojej opini wiem, że konsystencja by mi na pewno nie odpowiadała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda że nie jest świetnym produktem bo zachęca :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam, a pianki lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam nic z tej firmy,ale rzadko używam takich kosmetyków do twarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja nigdy nie używałam kosmetyków z tej firmy, a za piankami jakoś nie przepadam, nie wiem dlaczego, ale zawsze mam wrażenie, jakbym nie mogła oddychać, jak wpadną mi do nosa ;-) Takie dziwne, no ale cóż ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam, ale uwielbiam formułę pianke do twarzy i też szaleję jak są takie upały ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam jeszcze nic z Decubal, ale ostatnio polubiłam kosmetyki w piance :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. moja ulubiona pianka do twarzy pisałem o niej recenzje i nie moglam wyjść z zachwytu

    OdpowiedzUsuń