Witajcie!
Dziś była wizyta u Ortopedy - ale co by nie było to od razu przejdę do rzeczy i opowiem Wam o dość ciekawym kremie z AVON - wydaje mi się nawet ze wręcz idealnym na lato - a ja bym go przegapiła i by stracił ważnosć :)
ANEW - AQUA YOUTH - krem zel do twarzy nawilżajacy :
Opakowanie: szklany - bardzo cieżki - słoiczek zakręcany. Prezentuje się zdecydowanie bardzo elegancko. Nie upadł mi więc się nie wypowiem o jego trwałości. Pojemność standardowa 50ml.
Zabezpieczony szczelnie folią kartonik a wewnątrz kremu jeszcze plastkikowa zatyczka - co daje nam podwójną pewność o tym, ze nikt nie grzebał w nim 'paluchami'.
Konsystencja: no właśnie jest to krem - żel. O przyjemnym delikatnym zapachu - mi osobiscie z niczym konkretnym się nie kojarzy. Ma bardzo lekką formułę i dobrze że jest jeszcze w miarę ciepło bo na większe mrozy raczej by się już nie nadał.
Co nieco o produkcie:
Skład
Moja opinia: Myślę że byłby idealny na lato bądź wiosnę - jednak jak pisałam wcześniej termin przydatnosci zbliżał się nieubłagalnie. Ma bardzo lekką formułe i natychmiastowo wchłania się w skórę twarzy - nie zauwałyłam aby po nim skóra mi się nadmiernie błyszczała, czy była przesuszona. Jak dla mnie na razie jest w sam raz choć przy chłodniejszych dniach czuję mały niedosyt. Stosuje go i na dzień i na noc. Ponieważ aktualnie staram się nakładać na twarz kremy BB pod które muszę niestety nałożyć jakiś krem. Jako duet z kremami BB jest wręcz idealny i gdyby nie to że bardzo rzadko jest dostępny w katalogu to zapewne bym sie w niego zaopatrzyła. Przez pełny miesiąc stosowania (a może nawet dłużej) dwa razy dziennie pozostało mi go jeszcze ok 1/3 w słoiczku. Moim zdaniem wart uwagi :)
Moja ocena: 4,5/5
Cena: ok 25zł zależy od promocji
Dostępnosć: widziałam ostatnio jeszcze na allegro - czasem w katalogu
Miałyście?
Co o nim sądzicie?
W najbliższym czasie postaram sie pokazać nowości które do mnie ostatnio zawitały :)
Pozdrawiam!
Aga!!!
Mi się nie spodabał. Zdecydowanie za lekki i nic nie robiący
OdpowiedzUsuńMi niestety kremy z Avonu lubia podrazniać skórę...
OdpowiedzUsuńFajnie, że u Ciebie się spisał :D
OdpowiedzUsuńciekawy,dawno nie mialam kosmetykow z avonu;)
OdpowiedzUsuńZ tej serii Avonu nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTego nie miałam, ale używałam kiedyś kremu o podobnej konsystencji z Eveline'a :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go ;]
OdpowiedzUsuńo o o ! pokaż nam te nowości!!:D
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za zaległości u Ciebie, ale studia mnie pochłonęły totalnie:P
Kremu nie miałam:P
Świetnie ! Już wiem jaki będzie mój kolejny zakup :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie z Nivea zestaw pure effect,
z okazji drugiego życia mojego bloga ! Pozdrawiam ♥
http://sandi-beauty-lifestyle.blogspot.com/
Moja mama sobie chwali kremy z tej linii :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremu :)
OdpowiedzUsuńDo Avon mi daleko :D Szkoda, że krem ma silikon najpierw w składzie, a później mocznik, wolałabym odwrotnie :) Nie miałam go, ale teraz byłby dla mnie zbyt lekki.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kremy o takiej żelowej konsystencji :)
OdpowiedzUsuńmam kremy anew vitale i mi służą,a tego jakos nie kojarzę z katalogu...
OdpowiedzUsuńJa nie jestem fanką Avonu (bo Anew jak się nie mylę to też Avon). Miałam jeden krem i więcej nie chcę.
OdpowiedzUsuńAle szklane słoiczki lubię:)
Nie mam nic do Avon, ale kremy Anew nigdy mnie nie przyciągały
OdpowiedzUsuńNa krem z Avonu raczej bym się nie skusiła :p
OdpowiedzUsuń