Witajcie!
Na mnie urlop tak działa że nie mam chęci pisać aczkolwiek na wasze blogi jeszcze staram się co nieco zajrzeć. Ale chyba najwyższa pora zacząć nadrabiać zaległości.
A dziś oczywiście mam do przedstawienia Krem do mycia skóry zanieczyszczonej od Synergen:
Opakowanie: Miękka tubka z o ładnym lecz nie nachalnym wyglądzie. Zamykana na 'zatrzask' z którym przez cały okres używania nic się nie dzieje.
Konsystencja: Miał być krem a mi bardziej wpada pod żel który kiepsko się pieni i ma bardzo intensywny zapach kosmetyków typowo dla mężczyzn. Niestety przez otwór wydobywa się go czasami zbyt dużo z racji tego iż jest bardzo rzadki. Koloru błękitnego :)
Co nieco od producenta:
Skład: Aqua,
Alcohol Denat, Glycerin, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Pca,
Citric Acid, Salicylic Acid, Sodium Benzoate, Alcohol, Potassium
Sorbate, Hamamelis Virginiana Leaf Water, Bisabolol, Lactic Acid,
Parfum, Benzophenone-4, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Linalool,
Hexyl Cinnamal, Cl 42090.
Moja opinia: Różnie bywało między mną a tym żelem raz go lubiłam innym razem przeklinałam - ale jeśli zakupicie go w promocji to raczej nie będziecie żałowały. Fakt wysusza skórę podczas stosowania i moim zdaniem jest zbyt silny na zimę ale w okresie letnim sprawdza się jak najbardziej. Przeszkadza mi również to że jest dość rzadki i potrafi się przelać przez rękę no i koło kremu to on nawet nie leżał. Fakt iż zaczęłam go używać latem w tamtym roku jednak musiał przezimować nieużywany a do tego ja musiałam nabrać chęci aby do niego powrócić. Bardzo dobrze oczyszcza twarz, nie pojawiają się po jego zastosowaniu żadne zaskórniki ani inne niespodzianki a i nie ściąga jakoś mocno twarzy a troszkę ją wysusza (podczas stosowania w lecie bo w zimie to jednak masakrę robi). Ogólnie produkt nie najgorszy ale ja mam ciągle chęć na wypróbowanie zielonej wersji i może kiedyś sie skuszę - póki co jednak odgruzowuję swoje zapasy bo mam ich sporo :) Zdecydowanie większości może przeszkadzać zapach który jest bardzo charakterystyczny i raczej taki męski - mi to akurat średnio przeszkadza :)
A Wy znacie ten produkt?
Co o nim sądzicie?
Od poniedziałku do pracy - masakra jakaś ale cóż urlop nie będzie trwał wiecznie. U mnie od wczoraj non stop leje deszcz trochę kicha ale dobrze bo choć trochę się ochłodziło :)
Pozdrawiam!
Aga!!!
Nie miałam więc się nie wypowiem i raczej nie będę miała okazji go poznać. A ja od poniedziałku mam urlop ;)
OdpowiedzUsuńJak wysusza to nie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńnie znam tego kosmetyku
OdpowiedzUsuńOj nie znam zupełnie
OdpowiedzUsuńnie znam i chyba poznać bliżej nie chcę
OdpowiedzUsuńMialam go kiedys nawet w koszyku ale zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńWolę żele ale raczej się na niego nie skuszę skoro wysusza ;)
OdpowiedzUsuńprzy mojej cerze suchej wyglądała bym jak wąż co zrzuca skórę pewnie ;) ale też lubię czuć męski pierwiastek w kosmetykach ;)
OdpowiedzUsuńnie kupię:(
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi konsystencjami, wolę konkretny żel :) Akurat brak piany by mi nie przeszkadzał, bo używam gąbki, ale... Działania oczekuję nieco lepszego :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A