Dzisiaj troszkę inny post niż zawsze czyli o lakierze do paznokci (tak szczerze to mojej ulubionej czerwieni).
A jest to lakier od AVON - real red (niestety ze starej wersji oj jest już nawet przeterminowany) :)
Przepraszam od razu za co niektóre nierówności w pociągnięciu pędzelkiem.
Jak dokładnie wygląda on na paznokciach :
Opakowanie: właśnie uwielbiam te stare półokrągłe opakowania niestety te prostokątne nie są już takie fajne. Oczywiście jeszcze pędzelek jest dość wąski i dobrze nakłada się nim lakier. Także z tego jestem bardzo zadowolona. Pojemność lakieru 12ml :)
Konsystencja: I tutaj pomimo, że lakier dawno się przeterminował to nadal jest rzadki i dość dobrze nakłada się na paznokcie (żeby szybciej wyschnął stosuję przyspieszacz do wysychania lakieru i nabłyszczania ).
Cena: Kosztował on parę lat wstecz ok 10zł a teraz ceny lakierów są nadal w podobnych cenach (akurat ten zamówiłam z jakimś zestawem kosmetyków ale co i jak to już nie pamiętam dokładnie).
Opinia: Uwielbiam ten lakier właśnie za kolor ponieważ uwielbiam ten odcień czerwieni i muszę go w końcu zużyć bo niebawem nie będzie się nadawał do niczego. Faktycznie bez przyspieszacza do wysychanie ciężko byłoby z nim wytrwać :) A tak z małą pomocą schnie szybko i daje piękny kolor czerwieni. Akurat na paznokciu mam 2 warstwy lakieru i jak dla mnie krycie jest wystarczające. Mi jak najbardziej odpowiada.
A tutaj jeszcze cały komplecik tego co użyłam na paznokciach.
Miałyście może ten lakier?
A może macie inne ciekawe odcienie lakierów?
A następnym razem dodam całą moją zwierzęcą gromadkę która gdzieś tam do tej pory u mnie pomieszkuje :) A szynszyla dzisiaj na kolejny zastrzyk jedzie już 4 raz. Tylko zostać weterynarzem w centrum miasta za jeden zastrzyk i praktycznie nie przebadanie zwierzaka zapłaciłam 40zł dopiero na obrzeżach mojej miejscowości znalazłam Panią weterynarz z prawdziwego zdarzenia i spędziłam u niej ok pół godziny gruntowne badanie i tak dalej a zapłaciłam 20zł i maluch dostał 3 zastrzyki :)
Pozdrawiam!
Aga
Piękny lakier :) Ale z Avonu daaawno nie miałam żadnego :P
OdpowiedzUsuńJa doszłam do wniosku że 10 lakierów to jest max jaki mogę zużyć i na razie wykańczam zapasy :) A w sumie to moje zapasy są tylko z AVON-u :)
UsuńWykańczasz zapasy lakierów? To jest nie do wykonania :D Ja się tylko staram, żeby nie powtarzać kolorów :P
UsuńW końcu trzeba bo mam połowę że tak powiem po terminie a szkoda mi wyrzucać do śmieci i trzeba się wziaść w ryzy :)
UsuńŚliczny odcień! :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna i soczysta czerwień :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnego lakieru z avonu :)
OdpowiedzUsuńkolor świetny ale to schnięcie lakierów z avonów jest masakryczne!
OdpowiedzUsuńA tu akurat po to używam przyspieszacza, że tak powiem :) a tak to kupuję najczęściej to co schną w 30 sekund :)
UsuńOj, piękna ta czerwień! Od czasu do czasu lubię tak ostro pomalować paznokcie. Są wtedy mega kobiece;) Niestety lakierów z Avonu nie używam. Zakochałam się w lakierach Golden Rose i na razie przy nich pozostaję:)
OdpowiedzUsuńJa żeby mieć wybór w lakierach Golden Rose to muszę jechać na ich stoisko, a tak to średni wybór mam z tej marki :)
Usuńlubię od czasu do czasu zaszaleć z taką klasyczną czerwienią na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńJa również i mam 3 różne odcienie czerwieni bo ona do wszystkiego pasuje :)
UsuńPiękna czerwień :) Jeszcze nie miałam lakieru od Avon'a :p
OdpowiedzUsuńbardzo ładna ta czerwień
OdpowiedzUsuńteż wolę te stare opakowania :)
Tylko szkoda że już ich nie można dostać :)
UsuńMiałam chyba jakiś bordowy z tej serii ale jakoś specjalnie zadowolona nie byłam...
OdpowiedzUsuńMam te kwadratowe i tu jest lepiej :)
Ale i tak wielbię lakiery z WIBO :)
pozdrawiam :)
Ja się ostatnio na Wibo przejechałam i nie eksperymentuje na razie z lakierami muszę zużyć te parę co mam :)
UsuńBardzo ładny ;D
OdpowiedzUsuńPiękna czerwień :) Bardzo ładnie się prezentuje ten lakier z Avon'a :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Zawsze w lakierach Avonu wkurza mnie pojemność. Dla mnie buteleczki są za duze i nie daje ray skończyć. Kolor bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTu się zgodzę pojemność mają masakryczną i do tego jeszcze są wydajne :)
UsuńSzczerze mówiąc lakiery z Avon omijam szerokim łukiem, bo u mnie się zwyczajnie nie sprawdzają...
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać że miałam lakier Mambo melon który kolorystycznie mi się bardzo podobał zaś w praktyce maksymalnie dobę wytrzymywał. Ale zawsze jakoś się i tak na nie skuszę :)
Usuń