czwartek, 4 czerwca 2015

NIVEA klasyczna i ISANA med - pomadki

Witajcie!

Dziś chciałam wspomnieć o dwóch produktach do pielęgnacji ust których ostatnio używam
NIVEA masełko do ust bezzapachowe nawilżające.
ISANA pomadka do ust nawilżająca.
Prezentują się one następująco:

OPAKOWANIE: 
NIVEA masełko zamknięte w klasycznym dla firmy opakowaniu, metalowym pudełeczku - ja osobiście takie lubię używać w domu bo są bardzo wydajne.
ISANA wysuwana pomadka w plastikowym opakowaniu - muszę przyznać iż bardzo trwałe jest opakowanie bo nie raz upadło mi z dość dużej wysokości i nadal działało jednak na koniec jeszcze wydłubuję to co pozostało ponieważ wystarcza go jeszcze na ok 2 tygodnie.




KONSYSTENCJA:
NIVEA bezzapachowy kremik o gęstej konsystencji nie ma nic wspólnego z wazeliną. Nie pozostawia tłustej warstwy na ustach.
ISANA bezzapachowa pomadka jak dla mnie o konsystencji wazeliny i bardzo podobnym zachowaniu na ustach. Pozostawi tłustą nieprzyjemną warstwę,





Skład i opis.






Skład i opis.








MOJA OPINIA:
NIVEA - masełko bardzo dobrze nawilża jednak jest ze mną tylko w miejscach w których mogę go w miarę higienicznie użyć ponieważ trzeba ta z reguły 'palucha' wsadzić. Nawilża bardzo dobrze i do tego daje uczucie ulgi kiedy usta są mocno spierzchnięte. Często używam go na noc w dość grubej warstwie a po wstaniu rano usta są świetnie zregenerowane i nie potrzebują kolejnej porcji nawilżenia. Masełka używam od 3 miesięcy i myślę że jeszcze na kolejne 3 mi wystarczy. Wydajność jak widać również na plus. Osobiście jednak wiolę zapachowe mazidła do ust więc nie wiem czy do tej wersji powrócę.
ISANA - ta pomadka niestety od samego początku mnie irytowała kiepskim nawilżeniem a jedynie pozostawieniem tłustej warstwy na ustach i doprowadzeniem czasami ust do pierzchnięcia a nawet pieczenia. Czytałam u niektórych z Was pozytywne opinie o tej pomadce ja niestety jestem całkowicie na nie. Przypuszczam iż przez to ze używałam jej niechętnie wystarczyła mi na 4 miesiące a była to wersja torebkowa oraz wyjazdowa.
MOJA OCENA:
NIVEA - 4/5
ISANA - 1/5
DOSTĘPNOŚĆ:
NIVEA - drogerie, markety, dyskonty
ISANA - Rossmann
CENA:
NIVEA - ok 10zł - ja swoją zakupiłam za 3zł
ISANA - ok 3zł-5zł zależy od promocji.

Zapraszam jeszcze do rozdania które zakończy się w niedzielę o 23:59 klik
A wy co sądzicie o tych obu produktach?
Jak wam mija dzisiejszy dzień?

Pozdrawiam!
Aga!!!

7 komentarzy:

  1. Ja z klasycznej nivea bardziej lubię w sztyfcie:) a masełka mam zapachowe ale jeszcze nie wiem które otworzyć;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze wybieram pomadki w jakichś "smakach", ale może skuszę się na takie wersje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. masełko nivea mam karmelowe - na początku mi się podobało, ale potem już znudziło mi się.. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam masełko Nivea kokosowe i nie zrobiło ono na mnie wrażenia.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię pomadki Nivea ale w masełku jeszcze nie miałam. :-)
    Pozdrawiam i obserwuję. Zapraszam na konkurs. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Isany jeszcze nie miałam. Obecnie moimi ulubiencami są Carmexy:)

    OdpowiedzUsuń