Dziś bardziej pozytywnie ponieważ mam dla Was małe rozdanie:
Do wygrania to co na zdjęciu powyżej (banner będzie na końcu posta)
1.Soraya - podkład matujący 01 beige
2. Anida - krem do rąk cytrynowy
3. Rival de Loop - maseczka oliwkowa
4. AVON - myjka
5. AVON - separatory
6. TESCO - Fruity żel cytrusowy 50ml
7. TAFT - żel do włosów
8. Finalae - żel pod prysznic liczi i żurawina
9. Zestaw lakier + kawior
10. 2 sztuki ozdób do paznokci - srebrne i różowe serduszka
11. Sleek błyszczyk do ust - Pump It Up
12. Quiz Cosmetics - Maskara do rzęs czarna
13. ZIAJA - krem do twarzy brązujący sopot
14. SORAYA - balsam do ciała rozświetlająco - nawilżajacy
15. LPM 2 próbki balsamu do ciała oraz 2 próbki żelu pod prysznic
Należy być publicznym obserwatorem mojego bloga (1 los)
Dodatkowy atut umieścić blogroll (2 losy)
Dodatkowy atut umieścić banner + notkę o rozdaniu (2losy + 2 losy)
Z chęcią bym poczytała jakiś dowcip - więc jest to dodatkowe zadanie :)
Regulamin:
1. Nagrody są to moje kosmetyki świeże i nowe.
2. Należy być obserwatorem publicznym bloga.
3. Rozdanie trwa od 21-10-2014r do 14-12-2014r.
4. Ogłoszenie zwycięzcy odbędzie się w ciągu 2 dni od zakończenia rozdania .
5. Zgłaszając chęć udziału w rozdaniu przyjmujesz warunki Regulaminu i wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z ustawą o Ochronie Danych Osobowych (Dz.U.Nr.133 pozycja 883).
6. Na adres od zwycięzy czekam 3 dni jeżeli się nie zgłosi losuję innego zwycięzcę konkursu .
7. Nagroda zostaje wysyłana tylko na terenie Polski
8. Rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)
9. Każdy może być uczestnikiem rozdania.
Banner:
Komentarz pod postem powinien być w takiej formie:
Obserwuję jako:
Baner: adres blogaNotka: TAK/NIE (link do notki)
Blogroll: TAK/NIE (link do bloga)
Napisać jakiś dowcip/ śmieszną anegdotkę
Nie podajecie u mnie e-maili ponieważ osoba, która wygra kontaktuje się ze mną :)
Obserwuję jako:AkinAA1
OdpowiedzUsuńBaner: http://akinaa1.blogspot.com/
Notka: http://akinaa1.blogspot.com/2014/10/swiateczne-rozdanie-z-robaczkieeem.html
Blogroll: http://akinaa1.blogspot.com/ (nie wiem czy dobrze bo raczkuje na blogach)
Dowcip :
Blondynka kupiła sobie drogie kosmetyki odmładzające. Po jakimś czasie pyta męża:
- Kotku, na ile lat wyglądam?
- Patrząc na twoją cerę dałbym ci 18 lat, na figurę - 21, na włosy - 23...
- Kochany jesteś!
- Poczekaj jeszcze nie skończyłem dodawać...
:D:D
obserwuje jako : ciaach
OdpowiedzUsuńbaner : http://healthylifestyleisthebestremedy.blogspot.com/
notka: nie
blogroll: http://healthylifestyleisthebestremedy.blogspot.com/
dowcip :
Żona woła do męża w kuchni:
-Kochanie, zjesz z pasztetem?
.
.
.
.
.
Mąż:
-Nie, zjem w salonie.
heheh taki tam suchar :D
Dam szansę innym :) Powodzenia
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: silver
OdpowiedzUsuńBaner: www.caipiroska1.blogspot.com
Notka: Nie
Blogroll: TAK (www.caipiroska1.blogspot.com)
Dowcip: a ja mam historię wyczytaną na yafud.pl :P nie jest moja, ale jest na tyle śmieszna, że postanowilam ją dodać :D
"Nasz legwan ma na imię Leopold. Zimą karmimy go deserami owocowymi Gerbera. Wracając do domu weszliśmy do marketu zrobić zakupy: piwo, papierosy i deserki dla zwierzaka. Przy kasie okazało się, że brakuje nam paru złotych. Odstawiłem słoiczki mówiąc: "Najwyżej Leoś nie będzie dzisiaj jadł". Myślałem, że spojrzenia kasjerki i reszty kolejki potną nas na kawałki."
:D:D:D
Obserwuję jako:puderniczkam
OdpowiedzUsuńBaner: adres bloga www.puderniczkama.blogspot.com
Notka:NIE (link do notki)
Blogroll: TAK/
Napisać jakiś dowcip/ śmieszną anegdotkę
Blondynka kupila sobie nowe drogie kosmetyki odmladzajace.
Po jakims czasie pyta meza
Kotku na ile lat wygladam?
Patrzac na Twoja cere dalbym Ci 18 lat na figure 21 a na wlosy 23...
Kochany jestes!
Poczekaj jeszcze nie skonczylem dodawac....
powodzenia wszystkim!:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: kanwuje czytam testuję
OdpowiedzUsuńBaner: http://czytamwfirmie.blogspot.com/
Notka: NIE
Blogroll: NIE
Przychodzi baba do lekarza z żabą na głowie.
Lekarz pyta:
- Co pani jest?
Żaba na to:
- Coś mi się przykleiło do dupy. :P
Obserwuję jako: rudy włos
OdpowiedzUsuńBaner: rudywlos.blogspot.com
Notka: nie
Blogroll: nie
Napisać jakiś dowcip: Leci samolot. Pilot już wie, że zaraz spadną, więc wysyła obsługę pokładową aby zapobiec panice. Mężczyzna idzie przerażony licząc na wielką panikę ludzi. Nagle widzi kobietę, która się maluje, poprawia włosy
- A Pani co robi? Przecież zaraz spadniemy!
- Jak to co! Jak spadniemy najpierw będą ratować tych najładniejszych.
Zdziwiony idzie dalej i widzi kobietę, która ubiera złote pierścienie i wisiory.
- A Pani co robi? Przecież zaraz spadniemy!
- Jak to co! Jak spadniemy najpierw będą ratować tych najbogatszych.
Na samym końcu samolotu siedzi czarnoskóra kobieta i się rozbiera do naga.
- A Pani co robi? Przecież zaraz spadniemy, a Pani się rozbiera?
- Jak to co ja robię! Jak spadniemy najpierw będą szukać czarnej skrzynki:)
Obserwuję jako: Agnieszka Winciorek
OdpowiedzUsuńBaner: liveagi.blogspot.com
Notka: NIE
Blogroll: TAK liveagi.blogspot.com
Napisać jakiś dowcip/ śmieszną anegdotkę
Tato uczy synka:
- Powiedz "tata".
- Mama.
- Powiedz "tata"!
- Mama!
- Mów "tata"!
- Mama!!!
- Mów, k***a "tata"!!!
- k***a!
W tym momencie mama wraca z
zakupów:
- Witaj, skarbie, mamusia wróciła!
- k***a!
- O Boże, kto Cię tego nauczył?!
- Tata!!!
Ja chcę :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako różowa szminka :)
Obserwuję jako: darmoszki
OdpowiedzUsuńBaner: jakpiekniebyckobieta.pl
Notka: NIE
Blogroll: TAK jakpiekniebyckobieta.pl
Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i kupiła nowiutką szafę do ich wspólnej sypialni.
Przyjechała ekipa, zmontowała szafę.
Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa się złożyła.
Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy.
Przy kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi:
- Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka co się dzieje.
Wchodzi do szafy. W tym momencie wraca mąż i wchodząc do sypialni krzyczy z zachwytem:
- Kochanie cóż za wspaniała szafa. I otwiera drzwi od szafy, a gość ze środka:
- Wal pan w ryj, bo i tak nie uwierzysz, że na tramwaj czekam.
Obserwuję jako:Benia besia
OdpowiedzUsuńBaner: -
Notka: NIE
Blogroll: NIE
Dzieci miały narysować portret swojego taty pani podchodzi do Jasia i pyta
-Czemu twój tata ma niebieskie włosy
-Bo niemiałem łysej kredki
Obserwuję jako: Sylwia Bomba
OdpowiedzUsuńBaner: nie
Notka: NIE
Blogroll: NIE
Napisać jakiś dowcip/ śmieszną anegdotkę: Kiedy Degas był już znanym malarzem, do jego pracowni przyszedł jeden z miłośników jego talentu. Nie zobaczywszy na ścianie ani jednego obrazu mistrza, zapytał:
- Dlaczego nie powiesi pan na ścianie którejś ze swoich prac?
- Mój przyjacielu - odpowiedział Degas - nie stać mnie na kupno takich drogich obrazów.
obserwuję jako: Kasia Noga
OdpowiedzUsuńBaner:http://kasia-chocolate-and-chili.blogspot.com
Notka: nie
Blogroll: nie
Jasiu pyta się taty - Poco mama się maluje?
Tato na to:
- żeby lepiej wyglądać
- a kiedy to zadziała ??
Obserwuje jako: Teresa Mk
OdpowiedzUsuńBaner: http://terereniamk.blogspot.com/
Notka: TAK http://terereniamk.blogspot.com/2014/11/do-wygrania-to-co-na-zdjeciu-powyzej-1.html
Blogroll: TAK http://terereniamk.blogspot.com/
Nauczycielka na lekcji:
- Jasiu czemu nie masz tematu z wczorajszej lekcji?
- Bo mam nowy zeszyt.
- A gdzie stary?
- Stary w robocie.
Obserwuję jako: AniaSKF
OdpowiedzUsuńPrzychodzi żaba do lekarza:
- Panie doktorze, coś mnie je*ie w stawie.
obserwuje jako kashmir look
OdpowiedzUsuńnotkA http://kashmirlook.blogspot.com/p/blog-page_18.html
Wczoraj w nocy za dużo wypiłem i wracałem do domu autobusem.
.
.
.
.
.
.
.
Niby to nic takiego ale pierwszy raz w życiu prowadziłem autobus.
Obserwuję jako: Sandra VeNii
OdpowiedzUsuńBaner: http://xbukavux.blogspot.com/
Notka: NIE
Blogroll: NIE
- Halo, policja?
- Tak. W czym mogę pomóc?
- Dwie dziewczyny biją się o mnie.
- Więc w czym problem?
- Gruba wygrywa...
Obserwuję jako: Naughty Girl
OdpowiedzUsuńBaner: http://joanna-giovanna.blogspot.com/
Notka: NIE
Blogroll: TAK http://joanna-giovanna.blogspot.com/
Napisać jakiś dowcip/ śmieszną anegdotkę
Twierdzenie "Nie mam się w co ubrać" zazwyczaj kończy się pytaniem "Kochasz mnie?"
Obserwuję jako: Serenitka B
OdpowiedzUsuńBaner: http://serenitka-skarby-na-wieszaku.blogspot.com/
Notka: NIE
Blogroll: TAK http://serenitka-skarby-na-wieszaku.blogspot.com/
Napisać jakiś dowcip/ śmieszną anegdotkę:
Zachodzi facet do restauracji. Ubrany schludnie, ale widać, że ubranie znoszone. Siada przy stoliku i woła kelnera. Ten podchodzi, a facet go pyta:
- Przepraszam, a ryba u was jest?
- Oczywiście. Łosoś, tuńczyk, pstrąg...
- Nie, nie... Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego... Jak najgorszego i nieświeżego...
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszenie mówi:
- W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu. Nie ma sprawy.
Facet kontynuuje:
- I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
- Słucham?
- Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić...
- Ale...
- Dużo soli! - ciągnął dalej facet - Ale tylko z jednej strony! Za to z drugiej strony pieprzu od serca! I Smażyć ją proszę bez oleju! Tak po prostu rzucić na patelnię i przypalić z jednej strony. Za to druga strona ma być kompletnie surowa...
Kelner osłupiały próbuje się wycofać, ale facet go zatrzymuje:
- I jak będzie mi pan rybę podawał, to proszę bez żadnych kurtuazyjnych "smacznego", "proszę bardzo" czy innych. Proszę rzucić talerz na stół i warknąć: "Żryj k*rwa!"
Kelner odwraca się, po czym wypełnia co do joty polecenia klienta. Facet ze łzami w oczach wciska mu do kieszeni banknot 200-złotowy i mówi:
- Rozumiesz, kochany, trzeci miesiąc w delegacji... Tak mi się do żony tęskni..
Obserwuję jako: ann bee
OdpowiedzUsuńBaner: nie
Notka: NIE
Blogroll: nie
Napisać jakiś dowcip/ śmieszną anegdotkę
- Panie doktorze, mój mąż każdej nocy mówi przez sen, nie mogę przez to spać.
- Widocznie za dnia nie dopuszcza go pani do głosu.
Obserwuję jako:Turkusoowa
OdpowiedzUsuńBaner: tak : http://www.turkusoowa.blogspot.com/
Notka: nie
Blogroll: tak: http://www.turkusoowa.blogspot.com/
sms koleżanki do koleżanki:
"38,5...źle się czuję...wszystko mnie boli..."
odpowiedź:
"nie mogłaś znaleźć faceta z krótszym???"
:D
Obserwuję jako: Inga Ryczko
OdpowiedzUsuńBaner: Nie
Notka: Nie
Blogroll: Nie
Obserwuję jako: Marta K.
OdpowiedzUsuńBaner: tak: http://www.kobietao.blogspot.com/
Notka: nie
Blogroll: tak (na samym dole, po prawej): http://www.kobietao.blogspot.com/
***
Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci, patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i to nie był mój rozmiar!
Obserwuję jako: Edyta H.
OdpowiedzUsuńBaner: allthesnuff.blogspot.com
Notka: -
Blogroll: TAK allthesnuff.blogspot.com
Może nie dowcip, ale ciągle mnie bawi. Tekst naszego matematyka:
"Im bliżej do matury, tym poziom waszego tumaństwa zatrważająco wzrasta. Jeśli myślicie, że maturę napiszą za was krasnoludki, to uwaga: na maturze krasnoludków nie stwierdzono"
Obserwuję jako: Blanqueta de la col
OdpowiedzUsuńBaner: - :(
Notka: nie
Blogroll: nie
Co to jest: małe, zielone i skacze? Żołnierz na dyskotece :DD
Obserwuję jako: Viconi
OdpowiedzUsuńBaner: http://addicted-to-endorphins.blogspot.com/p/konkursy.html
Notka: NIE
Blogroll: TAK http://addicted-to-endorphins.blogspot.com/
Stoi kobieta przed lustrem i pyta:
- Lustereczko, powiedz, kto jest najpiękniejszy na świecie?
A lustro na to:
-Odsuń się bo nie widzę
Obserwuję jako: czarna
OdpowiedzUsuńBaner: http://magia-testowania.blogspot.com/
Notka: NIE
Blogroll: TAK http://magia-testowania.blogspot.com/
- Tato, ten pan się ciebie kłania.
- Nie ciebie, tylko tobie.
- Mi?
- Nie mi, tylko mnie!
- No przecież mówię, że Ciebie.
Obserwuję jako: Anna B
OdpowiedzUsuńBaner: adres bloga: http://mariamagdalena23.blogspot.com
Notka: nie
Blogroll: nie
U mnie suchary iż w dowcipach nie jestem dobra ;-)
1. Co robi traktor u fryzjera ? - WARKOCZE:)
2.Co robią piłkarze na autostradzie ? - Stoją w korkach
Pozdrawiam :)
Obserwuję jako: swiaturody159
OdpowiedzUsuńBaner: http://swiaturody159.blogspot.com
Notka: NIE
Blogroll: TAK http://swiaturody159.blogspot.com
Napisać jakiś dowcip/ śmieszną anegdotkę
Pozdrawiam;)
obserwuję jako Joasiaczek
OdpowiedzUsuńbaner: http://mowtylkoszeptem.blogspot.com/
dowcip:
Pewien informatyk poszedł na ryby.
Złapał złotą rybkę, która obiecała spełnić tradycyjnie trzy życzenia.
Informatyk mówi:
- Żeby był pokój na świecie.
- Za trudne.
- No to, aby windows się nie zacinał.
- To już niech będzie ten pokój na świecie.
Obserwuję jako: Kasia
OdpowiedzUsuńBaner: modawedlugkasi.blogspot.com
Notka: NIE
Blogroll: NIE
Napisać jakiś dowcip
"No to po małym" - powiedział rolnik wyciągając jądra z sieczkarni.
Obserwuję jako: nr147
OdpowiedzUsuńBaner: ---- (niestety nie prowadzę bloga)
Notka: NIE
Blogroll: NIE
Pracownik często spóźniał się do pracy, bo zasypiał. Kierownik zagroził chłopu zwolnieniem i biedak kupił sobie kilka budzików. Któregoś dnia budzi się rano o 8:15 (do pracy na 8). Budziki nawet nie gdaknęły. Przerażony leci do sąsiada - dentysty i mówi:
- Rwij pan 4 zęby z przodu i pomaż pan mi twarz krwią, powiem, że miałem wypadek.
Po zabiegu, pyta dentysty ile się należy, ten mówi 400zł. Gość zdziwiony mówi, że normalnie jest 40zł od sztuki, dentysta na to:
- Tak, ale dzisiaj jest niedziela...
Obserwuję jako: Kaś ka kasistarstyle
OdpowiedzUsuńBaner: http://kasistarstyle.blogspot.com/
Notka: NIE
Blogroll:NIE
Napisać jakiś dowcip/ śmieszną anegdotkę:
W pociągu jedzie Polak, Rusek, zakonnica i blondynka. Wjechali do tunelu i nagle usłyszeli trzask uderzenia w twarz. Gdy wyjechali z ciemności, zobaczyli, że Rusek się trzyma za policzek.
Zakonnica sobie myśli: - No tak, świnia złapał blondynę za kolano i dostał w pysk!
Blondynka sobie myśli:
- To idiota, zamiast mnie, to się pomylił i macał zakonnicę, więc dostał w ryja.
Rusek sobie myśli:
- Polak zboczeniec złapał którąś, a ta myślała, że to ja, i mnie walnęła.
Polak sobie myśli:
- W następnym tunelu znów mu przywalę.
Obserwuję jako: Liwaj1
OdpowiedzUsuńBaner: NIE
Notka: NIE
Blogroll: NIE
Napisać jakiś dowcip/ śmieszną anegdotkę .
Na pustyni stoją dwa wielbłądy jeden z nich z daleka coś widzi :
- Coś tam rośnie patrz na północ .
- A to w lewo czy w prawo? pyta się .
Na to wielbłąd odpowiada :
- Masz to za ogonem durniu .
Wiec powoli się niezbyt mądry wielbłąd odwraca wnet dostrzega
- Oaza ! krzyczy uradowany .
Tak to się nazywa odkrycie wodę ma w garbie a oazki potrzebuje marniej .
Nie wiadomo kiedy wielbłąda już nie było poleciał za fatamorgana i nawet się po nim tylko kurzyło :D
Obserwuję jako: anioleek89
OdpowiedzUsuńBaner: NIE
Notka: NIE
Blogroll: TAK http://anioleek89.blogspot.com/
Mąż niespodziewanie wraca do domu. Żona otwiera okno i mówi do kochanka:
- Skacz!
- Coś ty, przecież to trzynaste piętro!
- Skacz, nie czas na przesądy...
***
- Żona pyta męża:
- Kochanie, co byś zrobił, gdybym wygrał w totolotka?
- Wziąłbym połowę i się wyprowadził.
Na to żona:
- Trafiłam trójkę. Bierz 10 zł i żegnaj!
***
Matka beszta syna, który wybrał się do klubu ze striptizem.
- Jak mogłeś! To obrzydliwe! Pewnie widziałeś tam rzeczy, których nie powinieneś zobaczyć!
- Tak - odpowiada syn - Widziałem tam ojca.
Obserwuję jako:dobiezka
OdpowiedzUsuńBaner: -
Notka: NIE
Blogroll: NIE
Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starców. Każdego wieczoru, po kolacji Henryk wychodził do ogrodu, siadał na swoim ulubionym fotelu i wspominał swoje życie.
Pewnego wieczoru, 87-letnia Stefania spotkała go w ogrodzie. Przysiadła się i zaczęli rozmawiać. Po krótkiej konwersacji Henryk zwraca się do Stefanii z pytaniem:
- Wiesz o czym już całkiem zapomniałem?
- O czym?
- O seksie.
- Ty stary pierniku! Nie stanąłby Ci nawet gdybyś miał przyłożony pistolet do głowy!
- Wiem, ale byłoby miło gdyby ktoś potrzymał go chociaż w ręce.
I Stefania zgodziła się. Rozpięła Henrykowi rozporek i wzięła jego pomarszczonego fi**ka do ręki.
Od tego czas co wieczór spotykali się w ogrodzie. Jednak pewnego dnia Stefania nie zastała Henryka w umówionym miejscu. Zaniepokojona (wszak w tym wieku o wypadek łatwo) poczęła go szukać. Znalazła Henryka w najdalszym kącie ogrodu a jego fi**ka trzymała w ręku 89-letnia Zofia. Stefania nie wytrzymała i krzyknęła ze łzami w oczach:
- Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie mam?!
- Parkinsona...
Uwielbiam :D