Mobilizacja wręcz poszła w diabły - ale w końcu chwilka odpoczynku od OLX i serialu CSI bo należy troszkę ponadrabiać :)
Dziś chciałam wspomnieć o dwóch peelingach jednym cukrowym a drugim bardziej żelu peelingującym i tym który bardziej wkradł sie w moje łaski.
Na pierwszy rzut idzie peeling cukrowy JOIK o zapachu grejpfrutowo - mandarynkowym.
Opakowanie - jest takie jak wręcz uwielbiam czyli słoiczek zakręcany gdzie nic nie muszę przecinać i męczyć się aby zużyć produkt do końca. Kolejny plus za to że opakowanie jest przeźroczyste. Nie wyślizguje się z rąk pod prysznicem. Szata graficzna bardzo minimalistyczna.
Konsystencja: Jak przystało na peeling cukrowy zbita. Zapach no do najbardziej naturalnych jak dla mnie nie należy ale jest bardzo przyjemny i przez ten cukier słodkawy. Kolor żółty.
Cena: 50.80 PL
Grejpfrutowo-mandarynkowy peeling do ciała JOIK z
białym cukrem i granulkami jojoba jest kosmetykiem naturalnym. Należy do
kategorii peelingów drobnych, przeznaczonych do pielęgnacji każdego typu skóry.
Biały cukier i granulki jojoba delikatnie złuszczają i usuwają martwe komórki,
pozostawiając skórę miękką i aksamitnie gładką. W recepturze kosmetyku
zastosowano także składniki odżywcze: masło shea, masło kakaowe oraz olejek
oliwkowy, które wspomagają utrzymanie optymalnego poziomu nawilżenia całego
ciała.
Po
zastosowaniu peelingu, na doskonale oczyszczonej skórze pozostaje delikatna
powłoka olejkowa, która subtelnie nabłyszcza ciało. Peeling charakteryzuje się
cudownym, orzeźwiającym zapachem grejpfrutowo-mandarynkowym, który potęguje
uczucie świeżości i sprawia, że czujemy się jak po zabiegu w salonie spa.
Sposób użycia:
- odpowiednią ilość peelingu nanieść na wilgotną skórę i delikatnie wmasować okrężnymi ruchami, następnie spłukać.
Składniki:
- sucrose, olea europea fruit oil, ricinus communis seed oil, ceteareth-15 (and) glyceryl stearate, stearic acid, theobroma cacao seed butter, butyrospermum parkii fruit butter, sodium benzoate (and) potassium sorbate, parfume, benzyl bensoate, limonene, linalool, lilial, hydrogenated jojoba wax, CI19140, CI15850, components of the parfume
Opakowanie zawiera:
- 200 ml / 225 g
Misją firmy
JOIK jest połączenie dbałości o tradycję (poprzez umiłowanie piękna natury) z
nieustannym rozwojem dotrzymującym kroku osiągnięciom współczesnego świata.
Historia firmy JOIK sięga 2005 roku, kiedy to założycielka – Eva-Maria Õunapuu
szukała wysokiej jakości świec zapachowych, aby móc palić je w ciemne i zimne
jesienno-zimowe wieczory. Znalezienie odpowiednich świec okazało się trudniejsze
niż oczekiwała, a ponieważ nie chciała korzystać ze świeczek parafinowych
(wyprodukowanych z naftopochodnych komponentów), znalazła alternatywę
produkcyjną, nawiązującą do ekologii – a mianowicie naturalny wosk. Jej świece
wkrótce zyskały dużą popularność, co zachęciło Evę-Marię do poszerzenia linii
produkcyjnej o kolejne, bliskie naturze propozycje, a mianowicie KOSMETYKI
NATURALNE. Firma JOIK wytwarza je w większości ręcznie i zawsze z wysokiej
jakości składników naturalnych. Uruchomienie produkcji każdego z kosmetyków
poprzedzone jest długim procesem badań i testów, a następnie także szczegółowej
kontroli standardów jakości. Dbałość o szczegóły ma służyć dobru konsumentów.
Dziś JOIK
jest najbardziej uznaną estońską marką kosmetyki naturalnej. Jej produkty są
sprzedawane w najlepszych sklepach na terenie całego kraju, a także w: Danii,
Finlandii, Norwegii, Rosji, na Łotwie, w Szwecji i Singapurze.
( http://magia-urody.pl/Kosmetyki-Grejpfrutowo-Mandarynkowy-Peeling-do-Ciala-z-Bialym-Cukrem-i-Granulkami-Jojoba-200-ml-JOIK - zapożyczone z tej strony)
Moja opinia: Muszę sie przyznać szczerze że nie skradł on mojego serca pierwsze to cena która podam poniżej a drugie wydajność. Niestety peeling wystarczył mi na 5 użyć gdzie i tak starałam sie go stosować oszczędnie. Najlepsze efekty - tarcie miał kiedy masowałam nim skórę suchą ponieważ na wilgotnej zbyt szybko rozpuszczały się drobinki cukru co dawało spory niedosyt. Kolejna rzecz to to iż bardzo wysuszał mi skórę i ciężko mi było ją nawilżyć po jego zastosowaniu. Ogólnie nie przypadł mi do gustu i za taką cenę to troszkę zbyt dużo minusów. Ciekawy zapach jednak mnie jakoś nie orzeźwiał choć umiał kąpiel. Tak się zastanawiałam czy nie spróbować zrobić takiego peelingu samej bo byłoby o wiele taniej a tak samo naturalnie :)
Moja ocena: 3/5
Cena: ok 50zł - za 200ml.
Dostępność: poprzez drogerie Internetowe.
Drugi peeling to Joanna żel peelingujący o zapachu limonki
Opakowanie: Butelka 300ml idealnie dopasowująca się do ręki. Ciekawy kolorowy design który wpada w oko. Otwór odpowiedni do wydobycia żelu. Plus za przeźroczyste opakowanie dzięki czemu wiemy ile produktu nam jeszcze pozostało.
Moja opinia: Muszę sie przyznać szczerze że nie skradł on mojego serca pierwsze to cena która podam poniżej a drugie wydajność. Niestety peeling wystarczył mi na 5 użyć gdzie i tak starałam sie go stosować oszczędnie. Najlepsze efekty - tarcie miał kiedy masowałam nim skórę suchą ponieważ na wilgotnej zbyt szybko rozpuszczały się drobinki cukru co dawało spory niedosyt. Kolejna rzecz to to iż bardzo wysuszał mi skórę i ciężko mi było ją nawilżyć po jego zastosowaniu. Ogólnie nie przypadł mi do gustu i za taką cenę to troszkę zbyt dużo minusów. Ciekawy zapach jednak mnie jakoś nie orzeźwiał choć umiał kąpiel. Tak się zastanawiałam czy nie spróbować zrobić takiego peelingu samej bo byłoby o wiele taniej a tak samo naturalnie :)
Moja ocena: 3/5
Cena: ok 50zł - za 200ml.
Dostępność: poprzez drogerie Internetowe.
Drugi peeling to Joanna żel peelingujący o zapachu limonki
Opakowanie: Butelka 300ml idealnie dopasowująca się do ręki. Ciekawy kolorowy design który wpada w oko. Otwór odpowiedni do wydobycia żelu. Plus za przeźroczyste opakowanie dzięki czemu wiemy ile produktu nam jeszcze pozostało.
Konsystencja: Żel jest dość gęsty i posiada na prawdę sporo drobinek peelingujących. Pachnie osłodzoną limonką - zapach bardzo mi sie podoba. Nic nie pęka w opakowaniu i jesteśmy w stanie produkt wydobyć do ostatniej kropli.
Skład
Co nieco o produkcie:
Moja opinia: Peeling bardzo dobrze ściera martwy naskórek, pachnie orzeźwiająco a jednocześnie nie brakuje mu słodyczy do tego bardzo dobrze się pieni. Jest to tego typu peeling jak te małe z Joanny czy Farmony jednak pojemność jest o wiele większa dzięki czemu wystarcza na bardzo długo. Ja do używałam ok 4 miesięcy i teraz ubolewam że mi się skończył. Powiem że on bardziej mi skradł serce aniżeli peeling JOIK po pierwsze cena jest adekwatna do produktu a po drugie nie ma problemu z jego dostępnością stacjonarna. choć na chwilę obecną nie jestem pewna czy linia zapachowa się nie zmieniła. Drobinek ma naprawdę sporo może nie jest hardkorowym zdzierakiem i co niektóre z was zawiedzie ja jednak byłam bardzo zadowolona bo robił co miał robić i do tego pięknie pachniał. Lubię testować tego typu nowości - i zrobiłam sobie szlaban zakupowy - choć poprzez OLX zdarzy mi się wymienić na kosmetyki :)
Moja ocena: 4/5
Cena: ok 5zł
Dostępność: Drogerie, Markety - ja swój nabyłam w Naturze.
Miałyście któryś z opisanych prze zemnie peelingów?
Który wy wolałybyście przetestować?
Mam nadzieję poprawy nad własną osobą czyli bardziej się zmobilizować - no i oczywiście muszę nadrobić zaległości u Was :)
Pozdrawiam!
Aga!!!
nie mialam ich ale ten z joanny bardziej mi odpowiada:D
OdpowiedzUsuń